Gdybym miała chodzić na spotkania autorskie tylko tych pisarzy, których jestem psychofanką, to byłabym biedna. Zatem swego czasu poszłam na spotkanie z autorem, którego czytałam raptem dwie książki. Ani jedna nie była z serii z których był znany. Jednak WojciechChmielarz ma taką charyzmę, że poczułam potrzebą nadrobienia każdej książki o której była mowa(to też zasługa cudownej prowadzącej, która tak opowiadała, pytała o książkach, że zachciało mi się czytać). Katalizatorem sięgnięcia po Prostą sprawę jest premiera trzeciego tomu serii o Bezimiennym. Szukałam tej książki dwa dni(naprawdę chyba mam za dużo książek).
Pełna zwrotów akcji powieść sensacyjna mistrza kryminału.Młody mężczyzna pewnego dnia przyjeżdża do Jeleniej Góry, gdzie zamierza odwiedzić swojego przyjaciela Prostego i spłacić dawno zaciągnięty dług. Kiedy jednak dociera na miejsce, zastaje zdemolowane mieszkanie. Puste, bez Prostego. Pojawiają się za to dwaj umięśnieni bandyci, którzy zaczynają zadawać dziwne pytania. A że zachowują się nieuprzejmie, wkrótce w ruch idą pięści, leje się krew. I tak mężczyzna zostaje przypadkowo wplątany w niebezpieczną grę. Nie zna jej zasad ani uczestników, ale wkrótce dowiaduje się, że stawka jest znacznie wyższa, niż ktokolwiek mógłby się spodziewać. Kluczem do wszystkiego okazuje się Prosty, którego chcą dorwać i jeleniogórscy gangsterzy, i czeska mafia. W środku tego chaosu pojawia się także mafia romska, którym co rusz ktoś wstępuje na odcisk. Żeby dotrzeć do Prostego i dowiedzieć się, o co w tym wszystkim chodzi, bohater będzie musiał im wszystkim stawić czoła. A pomoże mu w tym pewna analityczka z ABW."Prosta sprawa" to pełna akcji powieść sensacyjna, której fabuła dzieje się w malowniczych Karkonoszach. Napisana w czasie lockdownu, początkowo publikowana w odcinkach na profilu autora cieszyła się wielkim powodzeniem. Teraz ukazuje się drukiem w poprawionej i rozszerzonej wersji.
Przenosimy się w okolice
Jeleniej Góry, Karkonosze, połacie lasów. W tę okolicę przybywa mężczyzna
szukający pewnego samotnego ojca. Wizyta w jego mieszkaniu nie przynosi
odpowiedzi, a ściąga na niego gangsterów. Bezimienny wydaje się być bardzo
zdesperowany by odnaleźć Prostego, ale gangsterzy również nie ustają.
Reprezentują miejscowy gang, kierowany przez byłego policjanta, który
współpracuje z Czechami, w jakim procederze biorą udział? Długo będziemy się
zastanawiać, o co w tym chodzi, dlaczego Bezimienny, tak usilnie go szuka, o co
w tym chodzi. Co ciekawe – to wszystko złoży się w logiczną całość. Nie braknie
emocji, a książkę można przeczytać w weekend. Obiecujący początek serii, a
dodatkowo z niebanalnym miejscem. To nie jest pierwsza książka Chmielarza,
która dzieje się w Karkonoszach, ale naprawdę miło jest wyobrażać sobie te
miejsca. Chociaż historia jest mroczna, brutalna, będę drastyczne opisy!
Czytałam już kilka(około
dziesięciu) książek Wojciecha Chmielarza i byłam ciekawa czy będę znudzona, czy
będę miała żal, że to już było. Okazuje się, że całkowicie nie. Ba, podobno ta
historia powstała w czasie pandemii, była publikowana w odcinkach(jak Prus,
albo Sienkiewicz), ponieważ, ja całą pandemię normalnie pracowałam, to nie
siedziałam w domu śledząc fejsa(kupowałam książki na zapas), nie czuć tej
pandemii w tej powieści, co pokazuje, że historia jest uniwersalna. Ona
oczywiście dzieje się w świecie smartfonów, apek i gdy ktoś sięga po tradycyjną
mapę jest dziwakiem(naprawdę nie wiem, jak ludzie docierali do celu bez google
maps.). Bardzo mnie wciągnęła ta historia i jestem zła sama na siebie, że nie
kupiłam wczoraj drugiego tomu, bo teraz nie mam co czytać… chociaż niby zainstalowałam sobie Legimi…
Ale chyba zrobię sobie ze
dwa dni przerwy.
Bardzo lubię zaczytać się w takich historiach. Dziękuję za polecenie.
OdpowiedzUsuń