Strony

środa, 21 stycznia 2009

W hołdzie Katalonii

Skończyłam książkę. Czytać oczywiście. dosyć długo mi się ją czytało, jako, że przeważnie czytałam ją na wykładach lub ćwiczeniach jakichś... ale skończyłam.
Książka poczatkowo była zabawna, wutor wprowadzał nas w klimat zapoznawał z obyczajami, potem pokazuje nam wojnę "od kuchni". Czyta się fenimenalnie, Orwell w magiczny sposób niemalże przenosi nas do Hiszpanii i wrzuca w sam środek toczącej się wojny. Historia, która porusza i pobudza do myślenia. Historia dosyć dynamiczna. Miejscami bardzo wzruszająca.
Jednym słowem warto było przeczytać

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.