Strony
▼
piątek, 10 kwietnia 2009
Slumdog
Wszyscy się zachwycali tylko oczywiście Kation nie wiedział o co banan, najpierw miała dostać film od kolegi, ale nie wyszło, więc skoro tylko o 8 km zaczęli grać w kinie bardzo się zxmotywowała i oglądnęła(nie do końca w kinie, ale ciii)
Film jest specyficzny, nie jest to lubiane przeze mnie Bolly, nie jest to do końca Hollywood. Film realistyczny. Bijący po oczach faktem, że nie każdy ma własne łóżko, kochających rodziców, którzy chronią przed złem swoją miłością, radami i wsparciem. Pokazuje, że jest świat brutalny, zły ppierwotny gdzie toczy się walka rodem z dżungli, że silni zgniatają i podporządkowują sobie tych silnych, torszkę mniej. Na ludzi słabych w takim świecie nie ma miejsca.
Ale nawet w takim świecie liczy się prawdziwa miłosć, marzenia i nadzieja, która jak wiadomo zawieść nie może i jak to zostało powiedziane w innym filmie made in India, zawsze jest szczęśliwe zakończenie. Jeżeli zakończenie nie jest szczęśliwe to znaczy, że to jeszcze nie koniec.
I jestem zasłuchana w muzyce z tego filmu zwłaszcza w Jai Ho do rytmu której troszkę się gibię(troszkę, bo to jednak Wielki Piątek i nie wypada szaleć jakby się chciało"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.