Strony

środa, 30 czerwca 2010

"Zielone drzwi" - Katarzyna Grochola


"Każde zdarzenie, o którym piszę, miało miejsce. Każda osoba, o której piszę, istniała naprawdę. Każda moja miłość była prawdziwa. To jest moje życie".

(fragment książki)


Ile z osobowości Katarzyny Grocholi mają bohaterki jej powieści? W jakim stopniu życie autorki, jej własne przemyślenia i ukochane miejsca przenikają na karty książek? Które zbiegi okoliczności w realnym życiu były tak nieprawdopodobne, że pisarka dotychczas o nich nie wspominała? Miłośnicy najpoczytniejszej polskiej autorki nareszcie mają okazję dowiedzieć się, jaka naprawdę jest Katarzyna Grochola.

Razem z nią podróżujemy przez magiczną krainę dzieciństwa i przeżywamy najtrudniejsze chwile, wspominamy podróże, poznajemy najbliższe osoby i ukochane zwierzaki.

"Zielone drzwi" to zabawna i wzruszająca książka, pokazująca, że najciekawsze scenariusze pisze życie.

[Wydawnictwo Literackie, 2010]

Tak oto dajesz się ogłupić mediom.
Jestem wierną miłośniczką programu „Kuba Wojewódzki” i jak zwykle zasiadłam z dobrą wiarą do oglądania kolejnego odcinka. Och zgubne w skutkach to było, albowiem gościem była Katarzyna Grochola… i w ten sposób dałam się namówić na „Zielone drzwi”. Które wizualnie są książką piękną, ale tak jak :Kryształowy anioł” na wizualnym wrażeniu dobrym się kończy. Obiecywałam sobie, że więcej tej autorki nic do ręki nie wezmę. Tym razem już na pewno.


Autobiografia ta. Nie powiem początkowo bardzo zabawna, w dalszej części, jest straszna. Jako, że serię o Judycie przeczytałam, czułam się jak idiotka i dziwnie, bo wiele fragmentów jest żywcem „kopiuj wklej” ja rozumiem, że autorka chciała pokazać, że dała swoje perypetie bohaterce, a ze ma niskie mniemanie o zdolnościach dedukcyjnych dla ułatwienia przekopiowała fragmenty…


Książka przeczytana błyskawicznie i z niesmakiem.

Nie warto kupować, lepiej poczekać i pożyczyć, jak ktoś koniecznie chce.

2 komentarze:

  1. ja Grocholi jakoś nie trawie, może przesłucham na audiobooku, ale nie ręczę..:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam!
    Chciałabym Ci podziękować za udział w moim candy, dzięki temu trafiłam do Ciebie tutaj.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.