Strony

niedziela, 5 września 2010

"Kochanice króla" - Philippa Gregory


Henryk VIII to jedna z bardziej znanych postaci historycznych. Choć od jego śmierci minęło ponad 450 lat, zarówno jego życie, jak i okres rządów nie przestają fascynować. Ten hazardzista, tyran i kobieciarz miał sześć żon i wiele kochanek. Niniejsza powieść odkrywa tajemnice burzliwego związku z jego drugą miłością, Anną Boleyn, która walcząc o serca króla i koronę z własną siostrą Marią, nie zawaha się uciec do niegodziwości, intryg i zdrady. Autorka po mistrzowsku przedstawia nie tylko zawiłości dworskiego życia, ale również polityczne i religijne konflikty ówczesnej Europy. Oto barwny i sugestywny obraz szokujących zwyczajów panujących na dworze najsłynniejszego króla Anglii.

[Książnica, 2007]

Książka na podstawie, której powstał głośny swego czasu film o tym samym tytule, Dziewczyny twierdziły, że książka jest lepsza i brałam się do książki wiele razy, do zakupu znaczy się, ale zawsze coś innego wpadło w ręce. A tu trafiło się nowe wydanie i książka trafiła do torebki.
Sprawdziła się jako lektura podróżna, opasłe tomisko o nieśpiesznej akcji, którą bez przeszkód możesz odłożyć, aby wysiąść z autobusu, wsiąść do niego, czy pójść pracować. Nie tak jak inne czytane w tym charakterze, które przykuwały uwagę nie chciały dać się zamknąć.
Znowu zaowocowała zasada nie oczekiwać zbyt wiele, ja oczekiwałam i się zawiodłam, strasznie długo ją czytałam a może to wina tego, że zbyt długo byłam w dawnych czasach i w Anglii?
A może wkurzała mnie Anna egocentryczna, egoistyczna? Wredna? I cielakowata Maria co nie umie się postawić?
Nikogo nie namawiam, ani nie odradzam tej książki. Niby wszystko w porządku, ale wiesz od pierwszej strony jak się skończy, akcja jest rozwleczona na te 700 stron to męczy jednak.

5 komentarzy:

  1. Ja się za książkę nie biorę, film był fantastyczny i to mi wystarczy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam w planach przeczytanie tej książki.
    Słyszałam wiele zróżnicowanych opinii na temat "Kochanic króla" i jestem ciekawa, jak prezentuje się ta książka.

    OdpowiedzUsuń
  3. W filmie podobały mi się tylko i wyłącznie kostiumy. Czytałam jedną książkę Philippy Gregory, "Błazen królowej", i na pewno nie sięgnę po inne. O wiele ciekawiej na temat Tudorów piszą historycy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja własnie zastanawiałam się nad książką poświęconą Katarzynie Aragońcskiej, ale raz, że Kochanice mnie nie zachwyciły a to co Elinoir pisze dodatkowo mnie zniechęca...

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka stoi na mej półce, a film czeka aż ją przeczytam. Mam jednak cień nadziei, że może się nie rozczaruję ;)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.