Strony
sobota, 13 sierpnia 2011
Stosinek
Teraz tylko czekać będę na ewentualną paczuszkę z Muzy i zakupy w Znaku, bo po wypłacie się tam udałam, skuszona promocją.
Te oto powyższe cuda to efekt wizyt listonosza(Sztukater i Nowy Świat), kuriera(Znak - recenzyjnie), wizyty w księgarni(Słodki świat) i prenumeraty(Wielkie Biografię, jako prezent dorzucili album, nawet nawet)
Teraz trzy dni urlopu i będę czytać. Klikniecie w zdjęcie pozwoli dokładne oglądnięcia. Uprzedzę pytanie, tak w oknie mam koc, bo słonce na szczescie przypieka :P. Tradycyjnie przepraszam za bałagan, ale nadal nie mam czasu posprzątać :P\A jutro chyba sobie porozmawiamy o klasyce, ale zobaczę co mnie natchnie :P
a tutaj zdjęcie bez lampy
11 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Same wspaniałości! Rany jak zazdroszcze! :)
OdpowiedzUsuńGratuluje!
Pozdrawiam serdecznie!
Już myślałam, że nadwyrężyłaś tak plecy biednego listonosza, na szczęście dźwigał tylko część ;)) Imponujące, kuszące, apetyczne :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę stosiku. Chyba najbardziej wierszy Miłosza. :)
OdpowiedzUsuńWow, ten Miłosz to dwa wielkie, opasłe tomicha! A ja tak mało jego wierszy czytałam. W gimazjum i liceum zaskakująco mało czyta się wierszy, ech. Teraz pozostaje mi się samej dokształcać, nikt już mnie zmuszać do niczego nie będzie ;)
OdpowiedzUsuńI to m abyć "stosinek"? Dla mnie to stooooooooooos :) Ale przyznam książeczki ciekawe. Ten Miłosz to mnie by onieśmielił swą potęgą stron :) Ale Mozart I jeszcze jedna książka chyba Słodki świat sprawiają wrażenie świetnych :)
OdpowiedzUsuńMiłosz cudnie wygląda!
OdpowiedzUsuńPiękny stos :)
Jestem troglodytą jeśli chodzi o poezję, stwierdziłam, ze muszę dać chociaż Miłoszowi ze wspołczesnych szansę. Podczytuję do kawy i się zachwycam powoli :)
OdpowiedzUsuńBardzo zazdroszczę Miłosza! Zamawiałam go kilka razy,ale chyba mam pecha, bo nadal nie dotarł:(
OdpowiedzUsuńjakie cudności, sama bym skubnęła co nieco :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i miłych czytelniczych wrażeń życzę.
Piękny stos! Aż musiałam zostawić komentarz, kiedy przeczytałam, że jesteś Hiszpanofilką, mi tambien :)
OdpowiedzUsuńCzasu mi dużo życzcie :) W imieniu stosiku dziękuję ;]
OdpowiedzUsuń