Strony
poniedziałek, 12 grudnia 2011
i się nazbierało (na stos)
Tak... myślałam, że uda mi się zerwać z nałogiem, ale nic z tych rzeczy, ponieważ przełom listopada i grudnia jest pretekstem do obdarowywania się w mojej rodzinie(dobrze, że nie holdujemy tradycji picia z każdej z tych okazji bo bylibyśmy rodziną alkoholików u których ten ciąg trwałby od połowy listopada do końca grudnia, bo w tym okresie dosłownie każdy z mojej najbliższej rodziny ma okazję do wzniesienia toastu, rekordzistką jest mój Szwagier(urodziny, imieniny i rocznica ślubu z Mą Siostrą) oraz ja(imieniny i urodziny), ale my mamy pretekst do nabywania książek, ja mam pretekstów milion i dodatkowo częste wyjazdy na Wschód, do Lublina w którym jest wiele urokliwych tanich księgarni) wszystko to złożyło się na ten stos, prezentowo-recenzyjny i zakupowy. Część już jest zrecenzowana, co widać po wcześniejszych postach.
Dodatkowo dziś dostałam widoczną na fotografii kartkę świąteczną i śliczną gwiazdkę od Wydawnictwa Harlequin co mnie ogromnie wzruszyło i przyprawiło o przypływ niesamowicie ciepłych uczuć.
Po kliknięciu zdjęcie powiększy się ukazując moją przepiękną podłogę, która sprzątania nie widziała lat sto oraz drzwi które przeżyły wiele ataków kocich i psich pazurów.
Na poniższej fotografii, tak gratisowo moje Kocie dziecko które stęsknione za matką rozłożyło się na fotelu na którym ta matka zalega po powrocie :p. Lubię powroty do domu i chociaż nastroju Świąt jeszcze nie czuję, to mimo wszystko kocham wracać do ciepłego domu do tego małego, chociaż utuczonego i rozpuszczonego kociaka, który tak rozkosznie po rozłące wpycha się na kolana i doprasza się pieszczot...
15 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Jakie to szczęście, że zamówiłam sobie książkę Danuty Wałęsy... bo chyba bym pękła z zazdrości, widząc ją w Twoim stosie :)
OdpowiedzUsuńPewnie bym jej nigdy nie miała, gdyby Mama nie wpisała Jej na listę życzeń imieninową.
OdpowiedzUsuńach jakież smakowitości. I większość to moje zamówione prezenty świąteczne. Ach i jest Perez-Reverte, M. Zawadzka i G. Holoubek ... ach, ach ... smakowitości!
OdpowiedzUsuńPerez-Reverte kupiony w sumie za grosze w Matrasie a Gustawa kończe i to coś pięknego...
OdpowiedzUsuńPiękne stosiko, ale wole koty :P
OdpowiedzUsuńZakładka jest niesamowita, piekny gest ze strony Wydawnictwa i właścicieli
Sporo się ostatnio namnożyło biografii i pochodnych. Cieszę się, że i ten trend do nas dotarł. Czekam zatem z niecierpliwością na recenzję :)
OdpowiedzUsuńStrasznie dużo tych biografi, przeczytałabym więcej niż mogę kupić i przeczytać w rozsądnym czasie...
OdpowiedzUsuńA prezent od Harlequina jest zaskakujący i przemiły....
Cudowny stosik! Szczególnie z wielką chęcią przeczytałabym książkę Stephena Kinga.
OdpowiedzUsuńMiłego czytania;*
A mnie wywiad Hołownia i Prokop zainteresował :) Chciałem kupić, bo Biedronki w tym roku jakoś popierają tanie czytelnictwo, ale w moim małym mieście widocznie było więcej fanów, niż egzemplarzy książki :) Czekam na recenzję (jeśli już jej nie przeoczyłem, bo widzę, że kilka postów dziennie u Ciebie się pojawia i nie wszystkie zauważam).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
dp
Nie, nie Hołownia dopiero dziś dotarł, najszybciej będzie recenzja książki "Gustaw i ja".
OdpowiedzUsuńHołownia i King są najwyżej na liście, zaraz po książce z poprzedniego stosu "Wybacz ale chcę sie z Tobą ożenić"
Śliczny kociak i imponujący stos :) Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńJa wypatrzyłam nowego Kinga i 'Podróże małe i duże' :)
OdpowiedzUsuńMam cichą nadzieję, że Mikołaj mnie nie zawiedzie, to raz, a druga sprawa, w Wigilię mam imieniny, więc tym bardziej liczę na prezenty ;)
Podsumuję to jednym krótkim: wow! O, i widzę śliczną (i jakże poręczną) zakładkę od wyd. mira ;)
OdpowiedzUsuńzakładka jest śliczna a stosik każdorazowo cieszy me oczy :D
OdpowiedzUsuńOoooch, jakie piękne, grube kocie! :) Moja też taka będzie! Tylko trza ją jeszcze trochę podtuczyć, ale w tym domu to nie będzie problem ;D
OdpowiedzUsuń