Strony
niedziela, 8 kwietnia 2012
30 Dni z Książkami - Dzień 6
7 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
To ja jestem Twoim przeciwieństwem, bo przy książkach nie płaczę. A przynajmniej nie mogę sobie przypomnieć takiej książki. Pamiętam, że ostatnie zdanie "Nostalgii anioła" wywołało u mnie ucisk w gardle, ale łez nie było. Nawet nad Snejpusiem ich nie uroniłam. Potwór bez serca ze mnie :D
OdpowiedzUsuńale Ty w innych dziedzinach masz serce, gdy ja jestem zimną suką. Równowaga jest :P
UsuńJa na książki z reguły reaguję emocjonalnie. Wkurzam się, płaczę, boję... W zależności o czym tam akurat czytam. :) I w zależności od poziomu sympatii do bohaterów. :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKiedyś nie płakałam na niczym. Nigdy. A obecnie, płaczę na filmach, książkach, ba nawet na bajkach (a moja złośliwa 12-letnia siostra mówi, że nawet na reklamie coca-coli :P ). Pierwszy raz płakałam na scenie jednej konkretnej z Longinusem Podbipiętą z "Ogniem i mieczem", a drugi na końcówce "Pana Wołodyjowskiego", a potem to już poleciało hurtem.
OdpowiedzUsuńBo bajki są do płakania!! Oglądnij "Króla lwa" i wytknij mi błąd.
UsuńŚmierć Podbipięty wylała morze łez mych.
Na "Królu lwie" wiecznie płaczę. Zresztą nawet się mówi, że prawdziwy facet płacze tylko gdy umiera Mufasa, a ja jestem kobietą ;) Poza tym ile by tych samych rzeczy nie czytać lub oglądać wiecznie się wzruszam.
Usuńteż jestem kobitką a łzy leję juz tyle razy. Chociaż staram się opuszczać ten fragment. ALe ja się juz na poczatku wzruszam. Kocham tą piosenkę :)
Usuń