Strony

sobota, 7 lipca 2012

"Dom w Riverton" - Kate Morton

Lato 1924. W wieczór hucznego przyjęcia z udziałem brytyjskiej śmietanki towarzyskiej, nad brzegiem jeziora sąsiadującego z ogromną wiejską rezydencją, pewien młody poeta odbiera sobie życie. Siostry Hannah i Emmeline Hartford, które jako jedyne są świadkami tego wydarzenia, nigdy więcej się nie zobaczą. Zima 1999. Dziewięćdziesięcioośmioletnią Grace Bradley, która w młodości pracowała jako służąca w rezydencji Riverton, odwiedza młoda reżyserka filmu o samobójstwie poety. Obudzone duchy przeszłości i wspomnienia zepchnięte w najdalsze zakamarki umysłu Grace ponownie wypływają na powierzchnię. Istnieje niebezpieczeństwo, że wyjdzie na jaw wstrząsająca tajemnica: wydarzenia zapomniane przez historię, których Grace nigdy nie zdołała wymazać z pamięci.

 Książka, którą połyka się błyskawicznie, chociaż akcja płynie spokojnie jak leniwa rzek. Narratorką jest Grace mająca 98 lat wieloletnie służąc Rodziny z Riverton, u kresu jej życia odwiedza ją Ursula – kobieta która kręci film o wydarzeniach które rozegrały się w Riverton w latach dwudziestych – samobójcza śmierć utalentowanego poety. Ursula chce aby grace skonsultowała całość. Te konsultacje są pretekstem dla Grace aby nagrać na kasety opowieść o życiu w Riveroton, sekretach, radościach, troskach, a kulminacyjnym wydarzeniem będzie śmierć nad jeziorem pewnego letniego wieczoru, Grace tą opowieść nagrywa dla wnuka, który przebywa za granicą, a nikt dokładnie nie wie gdzie.

Akcja powieści toczy się dwutorowo z jednej strony poznajemy obecne życie Grace, ale głównie zanurzamy się z nią we wspomnieniach. Począwszy od pierwszego dnia w pracy, kiedy pierwszy raz przekracza progi domu w Riverton, aż po tragiczny finał.
Grace zostaje wysłana do rezydencji w Riverton przez swoją matkę, która wiele lat temu też tam pracowała, po zajściu w ciążę odchodzi z pracy aby już nigdy tam nie wrócić. Młoda Grace otrzymuje posadę w Wielkim domu. Tam poznaje wnuki  pracodawców: Davida, Hannaj i Emmeline, zwłaszcza Hannah będąca jej rówieśniczką przypada jej do gustu, odczuwa że nawiązuje się między nimi metafizyczna więź.
I wojna światowa, problemy finansowego sprawiają że nad Riverton zaczynają nadciągać czarne chmury. Los rodziny z Riverton idealnie wpasuje się w losy świata od początki I wojny światowej i próbę odnalezienia nowego sensu po zakończeniu tejże.
Nie chcę zdradzam Wam zbyt wielu szczegółów bo mimo że, jak wspomniałam, akcja jest niespieszna, nie znaczy że jest nudna, dzieje się sporo. Niekoniecznie dobrze

Książka przypomina mi swoim klimatem serial „Downton Abbey”, podobna tematyka, niemalże te same czasy. I książka i film przenoszą nas w czasy które dawno przeminęły, po których zostały wnętrza pełne pięknych zbytkownych mebli.

Osobiście spędziłam świetne chwile podczas lektury tej książki, mnóstwo przeżyć, współprzeżywanych z bohaterką książki, a zwłaszcza z jej panią. Na pewno nie będzie to  moje ostatnie spotkanie z tą autorką, która tak świetnie oddaje klimat, konstruuje intrygę i pozostawia człowieka z gonitwą myśli.

Polecam na te upalne dni, do poczytania w cieniu ze szklanką mrożonej herbaty, tudzież kawy w łapce.

Książka, niestety trudno dostępna, mi się udało po długich polowaniach na allegro.

19 komentarzy:

  1. Kiedyś tę książkę wypatrzyłam w jakieś małej księgarni, ale już nie starczyło mi pieniędzy za zakup. Bardzo spodobała mi się fabuła, mam nadzieję, że będę miała jeszcze okazję przeczytać tę powieść. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też słyszałam o niej dawnie, ale zawsze była jakaś inna książka, jak zaczełam mieć więcej funduszy na zakupy, to ksiażka zniknęła z księgarni, ale jednak allegro rządzi.


      Trzymam kciuki, żeby lektura doszła do skutku :D

      Usuń
  2. historia wydaje się być ciekawa, a wszelkie książki o skrywanych rodzinnych tajemnicach wychodzących na jaw po wielu latach przyciągają mnie jak magnes :)

    OdpowiedzUsuń
  3. na pewno dla mnie, Milczacy zamek był swietny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widywalam w księgarniach. Czas zapolować. Ale tytuł "Magiczny" nie oznacza że to jakaś fantastyka?

      Usuń
  4. Książkę muszę koniecznie 'dopaść'. Zapowiada się fantastycznie! Serial 'Downton Abbey' uwielbiam więc książka na pewno też przypadnie mi do gustu. Obym miała mniej problemów ze znalezieniem jej ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkie trzy dotąd przetłumaczone książki Kate Morton czyta się bardzo przyjemnie :) Moją faworytką jest "Zapomniany ogród" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widziałam w lubelskim jempiku i żałuję że nie nabyłam.

      Usuń
  6. Na pewno sięgnę, poluję na nią od czasu przeczytania "Zapomnianego ogrodu":)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam tę powieść u siebie chyba już ze dwa lata i nadal jej nie przeczytałam :/ To świadczy o rozmiarze mojego nałogu i totalnym nieogarnięciem skoro tak dobra książka jeszcze jest mi nieznana.

    OdpowiedzUsuń
  8. Przyznaje, ze i u mnie "Dom w Riverton" odstal swoje na polce i bardzo tego zaluje, bo to swietna ksiazka. W tym roku udalo mi sie zmobilizowac i przeczytalam wszystkie trzy ksiazki tej autorki, a najbardziej podobal mi sie "Zapomniany ogrod". Niedawno zagladalam na strone Kate Morton i nie ma niestety zapowiedzi kolejnej ksiazki. Szkoda. Mam jednak cicha nadzieje, ze wkrotce napisze nowa, bo bardzo podoba mi sie jej styl pisania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie dłużej na zakup czekał, wezmę z Ciebie przyklad i nadrobię resztę :)

      Usuń
  9. Miałam po lekturze bardzo podobne odczucia do Twoich :)

    OdpowiedzUsuń
  10. kruzkampo@interia.pl1 grudnia 2012 10:14

    A może ktoś chce odsprzedać tę książkę? Naprawdę nie można jej nigdzie dostać....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakis czas temu upolowałam na allegro, chociaż też pamiętam okres, gdy nigdzie jej nie było.

      Usuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.