Strony

czwartek, 15 listopada 2012

"Chleby, bułki, bułeczki"

Zdrowszy i smaczniejszy od kupnego - chleb pieczony w domu. Aromat świeżego pieczywa rozchodzący się po kuchni, zrumieniona skórka, pulchne ciasto - tego nie da się zastąpić żadnym smakołykiem. Pieczenie to wielka przyjemność i wielka satysfakcja. Sięgnij po jeden z przepisów na pieczywo pszenne, pełnoziarniste, pikantne czy słodkie. Chleb dyniowy, migdałowy warkocz, paluchy serowe, słodki chlebek z patelni albo domowe drożdżówki - wybór jest naprawdę imponujący! Każdy przepis opatrzono informacją o kaloryczności, zawartości tłuszczów, cukrów i węglowodanów. Oprócz tego dużo praktycznych informacji o samym pieczeniu: rodzajach mąki, kształtach chleba, drożdżach, zakwasach i dodatkach.



Każdy ma swoje skojarzenia… Mi jesień kojarzy się z ciastem drożdżowym. Z prostej przyczyny, wtedy rozpoczyna pracę piec, który wybornie nadaje się do „rośnięcia” ciasta znajdującego się w pobliżu. Na polu jest wówczas zimno i wejściu do ciepłego domu pachnącego drożdżowym ciastem, jest jakaś metafizyka. To synonim domu-przystani. Zwłaszcza, że drożdżowe ciasto jest ciastem kapryśnym, wymaga uczucia.  Kiedy robimy pierwsze lepsze, musimy włożyć w nie dużo uczucia, ciepłych myśli. Naprawdę polecam przygotowanie w jesienne chłodne dni, drożdżowego wypieku. Do  herbaty, do książki – idealne!

Ale jak zrobić drożdżowe? Pacholęciem będąc czytałam, że gospodyni która potrafi zrobić drożdżowe, potrafi upiec wszystko.  Czy wyrób drożdżowego ciasta jest naprawdę Mount Everestem sztuki cukierniczej?

Niewielka książeczka „Chleby bułki bułeczki” to nie tylko przepisy, jakich tysiące krążą w Internecie. To również ABC wypieków drożdżowych. Od różnych rodzajów wypieków drożdżowych(chlebów, bułeczek), poprzez składniki niezbędne do ich stworzenia, aż po porady dotyczące wyboru maszyny do pieczenia chleba. Pierwszy rozdział, pozwoli Nam poznać istotę ciast drożdżowych, jak najlepiej dobrać składniki. Pomyślicie, że to oczywiste. Niekoniecznie! Pamiętajmy, że nie każdy urodził się w rodzinie w której się piekło, w której można było od kolebki opatrzyć się pieczenia. Nie każdy czuje instynktownie jak piec. Niektórzy się muszą nauczyć.  A skąd czerpać taką wiedzę?    Ano z książek. Jeśli chodzi o Internet – osobiście jestem sceptyczna.
Warto pamiętać też, że i sztuka wypieków się rozwija, to czego uczyły nas Babcie, jest – nie tyle nieaktualne – co niewystarczające, pojawiają się nowe rodzaje wypieków, kilka lat temu nieznane. W tej książce znalazłam odpowiedzi, na które pytania nie mogła udzielić mi Guru sztuki wypieków – Barbara – moja Mama.

Kiedy już zapoznamy się z ABC drożdżowych ciast, możemy przejść do tego co lubimy, prawie najbardziej(oprócz jedzenia) czyli wypieku.
Rozdział z przepisami podzielony jest na następujące kategorie
- receptury tradycyjne – czyli: różne rodzaje chleba i tradycyjnych bułek.
- pieczywo pełnoziarniste – czyli smaczne i zdrowe wypieki z pełnego ziarna, które słynie tym iż w błonnik bogate jest, między innymi.
- chleb z pomysłem, czyli nowa odsłona, chleba powszedniego. Oryginalnie z pomysłem. Sposoby na urozmaicenie dnia codziennego.
- słodkie i pikantne wypieki z mieszanek – jeśli nie wiecie to Wam zdradzę, że w sklepach na półkach z mąką mamy gotowe mieszanki do przygotowania konkretnego rodzaju pieczywa np. żytnio-pszennego, żytnio-pszennego z dodatkiem mąki orkiszowej. Nie musimy kupować kilkunastu rodzajów mąk i zabawiać się w małego chemika, mieszając.
-  Aromatyczne bułeczki-  bułeczki, na widok których ślinka nam cieknie, nie musimy już kupować w piekarni, na drugim końcu miasta, nie musimy w mroźny poranek wędrować przez zaspy do piekarni. Możemy mieć je w domu. Razem z magicznym zapachem.
- słodkie pieczywo drożdżowe – mój ulubiony gatunek. Drożdżowe rogaliczki z marmoladą, drożdżowe ciasto z owocami, leciutkie jak chmurka i rozpływające się w ustach. Do drożdżowego pasuje wybornie wszystko, owoce, czekolada, cukier. Pycha!! Po prostu.
-  pikantne przekąski. Różne paluszki z kminkiem, solą. Wypieki z serem. Ciasta, które nie wypalą Nam języka, ale nadadzą charakteru posiadówce z książką, smaku ostrzejszego i wyrazistego. Zaleta przygotowania takiego ciasta, to na pewno fakt, że ten smak możemy dobierać do swoich potrzeb, gdy chcemy ciasta ostrzejszego smaku, sypiemy danej przyprawy – odpowiednio więcej.

Moim zdaniem książka ma wiele zalet. Chociażby cena… przeglądając książki kucharskie w księgarniach, zwykle jestem porażona – kolosalnymi cenami. Oczywiście idzie za tym jakość, twarde oprawy, szycia, piękne fotografie. Tylko, że… w tej książce mamy to wszystko, za cenę trzykrotnie niższą… Druga sprawa… to jednak swoista monografia poświęcona wypiekom, zwykle takie publikacje nie są dla laików, zawierają przepisy, które wymagają obycia w kuchni, mniej lub bardziej specjalistycznych produktów, sprzętu, który nie jest obecny w każdej kuchni. Tymczasem w tej książce  mamy przepisy, które w większości możemy wykonać ze składników obecnych w każdej kuchni, lub takich które dostaniemy nawet w wiejskim sklepie. I nie musimy mieć pieca chlebowego, robota kuchennego za kilka tysięcy, ani doświadczenia mistrza cukierniczego.


Odczarujmy ciasto drożdżowe. Spróbujcie!! Przepisy w tej książce są tak precyzyjne, że nie musimy mieć doświadczenia wiejskiej gospodyni, która będzie wiedziała ile ciasto „zabierze” mleka, czy mąki. Możemy robić w ciemno.

Niestety, lub stety  moje wypieki drożdżowe znikają tuż po wyjęciu z piekarnika, tuż po wystygnięciu. Nie wypróbowałam wszystkich przepisów. Jeszcze!! Bo te które próbowałam…. Palce lizać!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.