A ta piosenka jest chyba moją ulubioną.
Czy dlatego, że mniej więcej coś w jej klimacie przeżywam? Czy to dlatego, że opowiada o tym co chyba każdy/każda z nas doświadczyła. I przecież tekst jest smutny, dotyczy problemu, który kojarzy nam się ze złamanym sercem. Bólem, rozczarowaniem, palącym jak otwarta rana. A z tymi gorzkimi słowami, skontrastowano naprawdę świetną muzykę. Bo koniec, to nie tylko koniec, to zawsze początek czegoś nowego ; )
Płyta Imany - „The Shape of a Broken Heart”
źródło zdjecia i informacji o spisie utworów ;) |
Utwór Czas trwania Słuchacze 1 Slow Down 4:13 8 920 2 You Will Never Know 3:44 19 233 3 Kisses in the Dark 3:47 7 461 4 Where Have You Been 4:15 6 600 5 Grey Monday 3:13 6 933 6 Please and Change 3:10 7 159 7 Seat With Me 4:27 6 172 8 Shape of a Broken Heart 4:40 5 786 9 Pray for Help 3:12 6 803 10 I've Gotta Go 3:55 5 586 11 I Lost My Keys 4:28 5 171 12 Take Care 3:04 6 418
Dorota Osińska - "Nasz codzienny psalm"
Od tej piosenki zaczęło się moje podróżowanie i wstawanie z Dorotą. Takty tej piosenki budzą mnie codziennie rano i przypominają, że konieczność wstania z łóżka to nie jest kara, ale dar. Jej niesamowity głos, skala jaka dysponuje, za każdym razem gdy słucham tej piosenki wprawia mnie w zachwyt. I serce zamiera mi z zachwytu.
Czekałam, odliczałam dni do nowej płyty Doroty. I wreszcie jest. Mój komputer może odtworzyć. Zamieniam się w słuch. Jedna piosenka, druga... Eudajmonia.
Nie ma osoby, która nie znajdzie na tej płycie czegoś dla siebie Można słuchać i słuchać i ciagle odkrywać coś nowego. Nie ma dnia, bym nie usłyszała czegoś nowego, nie odkryła nuty, która szczególnie uderzy w strunę mojej duszy.
Pierwszą miłością była piosenka "Szaleć"
Tak by oszaleć, oszaleć, oszalećTak by nie zgasić w sobie stu świecWszystko postawić na jedną szalę
I po pochylni do końca biecTak by w aortach czuć oceanyA w sercu jakby ktoś chleb piekł
I takie życie mieć pod stopamiJakby w tym biegu świat mi się zbiegł
Tak się wyszaleć, wyszaleć, wysza a a a lećŻeby już życiu żyć było dośćTak do ostatka mieć w sobie wiaręŻe jeszcze kogoś, że jeszcze coś
A kiedy staną w środku dnia zegaryRzucić się cała na stosI nim się ogień całkiem dopaliMinąć się z życiem o włos
A później przyszedł czas na to, aby każdą piosenką się fascynować, a jest czym. Gdy przesłuchacie płytę odkryjecie nowe pokłady wrażliwości w duszy. Płyta "Teraz" jest cudownie liryczna, melancholijna, ale i radosna. Ile twarzy pokazuje tutaj Dorota Osińska, pokazuje także inna ważną rzecz, ogromny talent.
Gdybym miała jeszcze wskazać "najulubieńsze" piosenki z tej płyty to byłyby to(prócz "Szaleć"
"Song o morzu", za energię, kopa jakiego daje i chociaż jest w tej piosence i smutek i tęsknota to ja odbieram ją jako manifest, bo cóż z tego, że życie przemija i spalamy się w tym procesie, nie powinno nam to przeszkodzić by z tego życia wycisnąć każdą kropelkę.
"Cztery słońca" - niezwykła, klimatyczna, usypiająca i kojąca piosenka. Sam spokój.
"Jestem chora" - za treść i sposób w jaki została zaśpiewana. Tak aby rozwalić słuchacza - totalnie!
"Biec w nadzieję" - melancholijna, pełna nostalgii, przepiękna, nie wiem czy nie moja ulubiona.
"To nie banał" niezwykle uniwersalna piosenka. To o czym śpiewa w niej Dorota spotkało chyba każdego, dzięki temu jest tak osobista, doskonała i poruszająca.
źródło zdjęcia i spisu piosenek |
Utwory: 1. Szaleć 2. To nie banał 3. Piosenka minimalistyczna 4. W samochodzie 5. Cztery słońca 6. Nieznani sprawcy 7. Song o morzu 8. Nie dla skorpionów 9. Jestem chora (oryg. Je suis malade) 10. Pomroczność 11. Biec w nadzieję 12. Coś z Cohena
Masz rację, kochana - "pokłady wrażliwości"!
OdpowiedzUsuńI że konieczność wstawania z łóżka to jest DAR.
Cieszę się ;)