Strony

sobota, 3 maja 2014

rzecz o... Bahamie

Zapewne wiele z Was  wyobrażenie odnośnie majówki. Miało być pięknie, słonecznie, mieliśmy opalać się na polu. Tymczasem za oknem jest ponuro i mży albo pada. Aktualne mogą pozostać plany wyspania się...

No, ale czy skoro pogoda tradycyjnie spłatała Nam figla, to nici z letniego odpoczynku? Nie do końca. Pozostaje aromaterapia, która zafunduje nam wycieczkę, tam gdzie chcemy.


Bahama breeze kusił mnie od samego początku, głównie ze względu na kolor. Zdjęcia nie oddają rzeczywistości. tarta jest w pięknym morskim kolorze. Po prostu Morze Adriatyckie w pełnym słońcu. 

Na sucho pachniał zachęcająco. 

Na powyższym zdjęciu widzicie ile ukruszyłam. Nie odrobinkę, ale i nie pół tarty. Odpaliłam kominek i wyszłam z pokoju. Gdy wróciłam poczułam tropiki, a raczej wszystkie tropikalne drinki jakie można sobie wyobrazić. Wosk ma pachnien: ananasem, grejpfrutem i mango. To mango jest silnie wyczuwalne i dlatego wosk kojarzy mi się z herbatką gruszkową z dodatkiem mango, którą uwielbiam. Pomimo określenie breeze, czyli wietrzyk, bryza, zapach nie ma tej nuty ożywczej świeżości, która by sprawiła, że poczujemy się jak na skraju morza, muskani przez wiatr wiejący od wydm. Ten wosk jest słodki i ciepły.

Bardzo się cieszę, że miałam okazję wypróbować ten wosk, wiem że zapasy muszę zgromadzić. Owocowy słodziutki zapach, bardzo dobry na tę pluchę za oknem. Zwłaszcza, gdy tak jak ja, zaspaliście i macie roboty po nos. Ale nawet jeśli chcecie wypocząć i zrelaksować się przy dobrym zapachu ten będzie w sam raz.

morza mi się chce.




Ten Wosk a także wiele innych kupicie na goodies.pl






2 komentarze:

  1. Osobiście wolę zapach wiosny, jestem w o tyle dobrej sytuacji, że wystarczy uchylenie okna i wszystkie zapachy z parku na przeciw mojego domu wlatują wprost do mojego mieszkania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzisiaj zamówiłam sobie ten wosk, zobaczymy " co z niego wyjdzie", mam nadzieję, że mnie oczaruje, bo póki co nie jestem zachwycona yankee candle :/

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.