Strony

poniedziałek, 23 czerwca 2014

rzecz o... prawdziwej róży

Lubię zapach róż, chociaż uważam, że czerwone róże są przereklamowane. O wiele bardziej lubię róże białe, lub herbaciane to gdy dostaję czerwone róże, nie ciskam w donatora i nie mówię wypchaj się ja wolę herbaciane. Zapach róż bezdyskusyjnie jest piękną wonią, elegancką, uwodzicielską, ale z nieznanych mi powodów, gdy ktoś obiecuje mi zapach prawdziwych róż dostaję zatęchły, różańcowy zapach, jak zwietrzały olejek z Bułgarii. Już miałam taki zawód przy okazji świeżo ściętych róż no ale true rose miała być inna. Byłam ciekawa tego wosku, bo na sucho sprawował się całkiem całkiem. No, ale na sucho a po roztopieniu... między zapałką a brzegiem kominka, wszystko może się zdarzyć, że rzucę parafrazą.



Pogoda na róże jest idealna. Odpaliłam kominek i.... kurczę to jest to!! Po raz pierwszy miałam wrażenie, że wsadzam nos w bukiet róż. To są róże, słodkie, wyraziste, kwiatowe. Eleganckie i piękne. Intensywne. Po prostu róże. Nie zwietrzały olejek z Bułgarii, nie różaniec z Lichenia, tylko róże z ogrodu Babci Józi.  Tak jak obiecują nam w nazwie wosku. Prawdziwe róże, nie mutanty ze szklarni, piękne, ale bez zapachu, ale prawdziwe pachnące róże. Różany zapach, który uwodzi miliony kobiet.

Dla mnie ten wosk to wielkie TAK

       Ten i inne woski, tradycyjnie do nabycia na goodies.pl

11 komentarzy:

  1. Jak to pachnie jak ja to sobie wyobrażam, że powinna pachnieć róża, to jest to zapach dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że nie zawiedzie Twoich oczekiwań :trzyma kciuki:

      Usuń
  2. a widzisz.... a ja się tego wosku obawiałam, że będzie właśnie sztuczny. może jednak warto nabyć?
    :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bankructwo mnie czeka. Bałam się trochę tej róży, ale co nieco skuszona zapachem Fresh cut rose, a teraz nakręcona Twoją opinią, będę musiała kupić i ten wosk :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam takie same obawy( a te co do bankructwa mam wciąż), ale ta róża wcale mnie nie rozczarowała :P

      Usuń
  4. Biorąc pod uwagę, jak bardzo szaleję za Stokrotkami (Loves me, loves me not - chyba jedyny wosk, który naprawdę bardzo mi podszedł i na który będę polować przy każdej okazji), to True Rose też ląduje na liście do kupienia. Lubię prawdziwe, kwiatowe zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla mnie kwiatowym faworytem jest jaśmin, chociaż bardzo lubię kwiatowe kwiaty

      Usuń
  5. Ja to w ogóle nie lubię kwiatków dostawać :D ale takim woskiem nie pogardzę :)

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.