Strony

niedziela, 24 sierpnia 2014

"Nie znacie mnie" - Susan May Warren

Poruszająca historia opowiedziana prosto z serca o tym, jak tajemnice mogą pogrzebać i zniszczyć nasze życie, nawet jeśli wierzymy, że chronimy tych, których kochamy.
Dla wszystkich, którzy ją znają, Annalise Decker jest przykładną żoną i matką. Udziela się w szkolnej radzie rodziców, nigdy nie opuści żadnego meczu swoich dzieci i czynnie uczestniczy w kampanii wyborczej swojego męża na urząd burmistrza.Nikt nie wie, że Annalise była dawniej Deidre O’Reilly, młodą kobietą z burzliwą przeszłością, której zeznania wsadziły za kratki niebezpiecznego kryminalistę. Objęta programem ochrony świadków, została przeniesiona do małego, portowego miasteczka Deep Haven. Deidre otrzymuje nową tożsamość i nowe życie, które zaczyna, zakochując się w Natanie Deckerze, miejscowym agencie nieruchomości.
Dwadzieścia lat później Annalise nie może być bardziej nieprzygotowana na spotkanie ze swoją przeszłością. Kiedy agent Frank Harrison pojawia z wiadomością, że mężczyzna, przeciw któremu zeznawała, został zwolniony warunkowo i pała chęcią zemsty, Annalise musi zmierzyć się z konsekwencjami skrywanych tajemnic. Czy znów będzie uciekać, czy odnajdzie w sobie odwagę, aby zaufać tym, których kocha najbardziej, i złożyć w ich ręce swoją przeszłość i przyszłość



To już któraś z kolei książka wydana nakładem wydawnictwa Święty Wojciech, którą miałam okazję i przyjemność czytać. Niebezpiecznie jest zamykać się na książki, bo np. wydaje je katolickie wydawnictwo. Książki dzielimy na dobre i na złe, nie na wydane przez dobre i złe wydawnictwa. Bardzo lubię książki „od Wojtka”, mają swoją magię, ciepło i taki pozytywny przekaz. Tymczasem opis tej powieści nieco mnie zdezorientował… i ta mroczna okładka(ale super miła w dotyku).

Annalise jest wzorową żoną i matką. Udziela się w miasteczku i parafii, jest typową amerykańską mamą, która wozi dzieci na zajęcia pozalekcyjne, wspiera je a także pomaga mężowi w kampanii wyborczej, bo ten chce ostać burmistrzem. Tylko, że w przeszłości Annalise czai się sekret, jako nastolatka wpadła w poważne tarapaty, narkotyki, złe towarzystwo, do tego stopnia, że musiała zmienić tożsamość, stała się częścią programu ochrony świadków, uciekającą i ukrywającą się przed tymi, których pomogła zamknąć. I w przeddzień wyborów boss narkotykowy, którego pogrążyła – wychodzi z więzienia. W miasteczku pojawia się agent odpowiedzialny za ukrywanie Annalise i chce aby kobieta wyjechała. I tu pojawia się problem, kobieta nie chce mówić rodzinie o swojej przeszłości, zresztą nie ona jedna ma sekret. Pod pozorem kochającej, wzorowej rodziny kryje się wiele sekretów, tworząc pajęczynę rys, na powierzchni idealnej rodziny.

Autorka sięga po ciekawy wątek zmiany tożsamości i ucieczki, w Polsce mało używany(wyjąwszy film „U Pana Boga w Ogródku”). W swojej powieści daje nam bardzo ważne przesłanie, po pierwsze: wszyscy zasługujemy na przebaczenie, ale najpierw sami sobie musimy wybaczyć, a po drugie: to prawda nas wyzwoli, jedno kłamstwo już nas osłania, bo zmusza nas do kolejnych, przez co osłabia więzy łączące nas z najbliższymi.  W rodzinie Annalise każdy coś ukrywa, to związek z nieodpowiednią osobą, to przeszłość, to teraźniejszość, a nawet własne marzenia, czy stan zdrowia. Wszyscy udają, że wszystko jest cudownie i wspaniale, tymczasem rodzina oddala się od siebie.  A z zewnątrz czeka zagrożenie.

Osoby, które spodziewają się grozy w stylu Kinga, albo dynamicznej akcji rodem z porządnej sensacji, mogą się zawieść, bowiem ta książka mimo wszystko jest spokojna. Skupia się na relacjach międzyludzkich. Pokazuje wewnętrzną potrzebę życia w prawdzie, bez tajemnic.

Bardzo mile mnie ta książka zaskoczyła, bałam się że będzie sensacją, mroczną opowieścią o brudnych tajemnicach z przyszłości, tymczasem czytało się ją bardzo dobrze, szybko. Dodatkowo skłania do głębszej refleksji – polecam!

6 komentarzy:

  1. Chciałabym przeczytać, ale obawiam się, że raczej spokojna akcja nie będzie mi się podobać. Bo jednak od takiej fabuły bardziej oczekuję skupienia na dynamicznie zmieniającej się sytuacji bohaterów połączonej z ich przemyśleniami na temat ukrywania się, okłamywania bliskich itd.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przemyślenia są, bo jednak to im przeszkadza, ale boją się przyznać.

      Usuń
  2. Uwielbiam takie klimaty, chętnie sięgnę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fajne to klimaty - nie powiem. Taka sensacyjka, żeby zbyt nudno nie było.

      Usuń
  3. Bardzo podobała mi się ta książka :)

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.