Strony
wtorek, 23 września 2014
rzecz o... jesiennym wietrze
4 komentarze:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Mnie też nadmierna ilość cynamonu przyprawia o ból głowy. Raczej nie skuszę się na ten zapach.
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach cynamonu :) "Uwiódł" mnie zapach Home Sweet Home z YC :)
OdpowiedzUsuńojej cynamonu w cistach nie lubię... :) ale zapach taki w domu na pewno od razu kojarzyłby mi się z Bożym Narodzeniem :)
OdpowiedzUsuńJa w nim czuję tylko drzewny dym, gdybym nie doczytała o cynamonie, to bym na to nie wpadła ;)
OdpowiedzUsuń