Przejmujący głos z ciszy autyzmu.Co myśli i czuje autyk? Jak odbiera świat? Czy można się z nim porozumieć?Naoki Higashida – trzynastolatek cierpiący na autyzm – nauczył się komunikować, wskazując litery na specjalnej tablicy. Jego opowieść daje czytelnikom dostęp do niezwykłego świata autystów.Naoki stara się wyjaśnić swoje zachowania i zwyczaje, często zaskakujące dla osób zdrowych. Zachęca, by jego oczami spojrzeć na otaczającą nas rzeczywistość, relacje z innymi ludźmi czy upływ casu. Udowadnia, że autykom nie brak wyobraźni i poczucia humoru. Jego książka to wzruszający apel o wyrozumiałość i empatię.Dla Davida Mitchella, autora Atlasu chmur, książka Naokiego była bezcennym źródłem pozwalającym mu wejrzeć w umysł własnego syna. Dlaczego podskakuję to poruszająca lektura, która zmieni sposób postrzegania osób autystycznych.
Strony
czwartek, 14 maja 2015
"Dlaczego podskakuję" - Naoki Higashida
5 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Przyznam, że nie wiem zbyt wiele o autyzmie, a ta książka mnie zainteresowała. Na pewno dużo bym się z niej dowiedziała.
OdpowiedzUsuńAutyzm znam tylko z kilku książek (ale nie fachowych publikacji). Rozprawienie ze stereotypami wydaje mi się bardzo cenne.
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością po nią sięgnę :) Temat autyzmu znany jest mi również wyłącznie z książek...
OdpowiedzUsuńCzytałam, myślałam i ....wciąż nie rozumiem mojego autystycznego synka. A najbardziej przeraża mnie ten strach. To, że moje dziecko, mimo że się uśmiecha, nie jest szczęśliwe... Życie musi być strasznie, kiedy najsilniejszym uczuciem jest w nim strach. Ale ja, jako matka, zrobię wszystko co w mojej mocy, by zaznał chociaż trochę szczęścia ...
OdpowiedzUsuńJesteś wspaniałą matką!! Twoje dziecko ma szczęście, że jesteś obok
Usuń