Najnowsza powieść twórcy serialu Downton Abbey i laureata Oscara za scenariusz do Gosford Park Roberta Altmana.
Rok 1815. W przededniu bitwy pod Waterloo w Brukseli odbywa się bal na cześć dowódcy wojsk brytyjskich, księcia Wellingtona. Oprócz brytyjskiej arystokracji i oficerów uczestniczy w nim dostawca wojskowy James Trenchard z małżonką oraz córką. Ich obecność, choć dla elit bulwersująca, nie jest przypadkowa. Nim jednak bal się skończy, Sophie przeżyje najstraszliwsze chwile swego życia, a oficerowie ruszą na pole bitwy, gdzie wielu z nich zginie, wciąż w mundurach galowych, w których opuścili bal. Londyn, ćwierć wieku później - stolica zmienia oblicze pod rządami młodziutkiej królowej Wiktorii. Powstają nowe rezydencje, nowe dzielnice elit, takie jak Belgravia, miasto rozkwita. Arystokracja, chcąc nie chcąc, coraz częściej musi przyjmować na salonach coraz bogatszych nuworyszy. Pilnie strzeżona tajemnica łącząca dwie rodziny z tych oddzielonych przepaścią światów tylko czyha, by wywrócić do góry nogami życie bohaterów. Ambicja, zawiść, gniew, chciwość, życzliwość, bezinteresowność - a przede wszystkim miłość - te emocje zawsze kierowały ludzkimi poczynaniami... Ta historia wydarzyła się dwa wieki temu, a mimo to jej bohaterowie nie różnią się tak bardzo od nas.
Strony
środa, 12 października 2016
"Belgravia" - Julian Fellowes [ książkowe dziecko, ojca Downton Abbey]
16 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Weź mnie nie denerwuj bo ją sobie zamówiłam:) Nie zganiaj winy na pogodę, po prostu miałaś co innego w głowie i nie podeszło :D
OdpowiedzUsuńNie wymiguję się pogodą - paskudnie wtedy było i chandrę miałam.
UsuńJestem jej ciekawa. A teraz oglądam już szósty sezon Downton Abbey i żałuję, że niedługo koniec.
OdpowiedzUsuńale fajny będzie koniec :P Muszę powtórzyć sobie szósty sezon ;)
UsuńNa pewno przeczytam, a z książek o podobnym klimacie polecam "Sagę rodu Forsythy'ów" :)
OdpowiedzUsuńciągle nie mogę się za nią zabrać.
UsuńNie przeszkadza mi fakt, że książka jest przewidywalna. martwi mnie za to nieśpieszna akcja, gdyż obawiam się, że nie utrzyma mojego zainteresowania tak, jakbym tego sobie życzyła.
OdpowiedzUsuńA to już indywidualna sprawa, jak się zaczynałam nudzić to jednak zdarzało się coś takiego, co przykuwało moją uwagę od nowa ;)
UsuńDownton Abbey uwielbiałam, faktycznie nie da się znudzić. Dopisuję "Belgravię" do listy pilnych zakupów :)
OdpowiedzUsuńaż mam ochotę znowu zrobić sobie powtórkę :P
UsuńChętnie spróbuję. Znów to zrobiłam i oceniłam książkę po okładce, ta spodobała mi się bardzo i nabrałam ochoty.
OdpowiedzUsuńOkładka jest zachęcająca, w Angli tę książkę co my mamy jedną, wydali w 11 tomach ;)
UsuńŚwietny post, ja także uwielbiam czytać. Polecam oswajać dzieci od najmłodszych lat z książkami :)
OdpowiedzUsuńGdyby nie kilka identycznych komentarzy to bym się ucieszyła.
UsuńCzyje dzieci mam oswajać z tym czytaniem?
Będę czytać. Lubię tego typu powieści, mam nadzieję że mnie wciągnie :)
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję, nie może być gorzej, gdy książka jest nam po prostu obojętna
Usuń