Islandia – odległa wyspa na północy Europy, kraina lodu, gigantów i wulkanów – urzekająca i budząca fascynację, chociaż mało znana. Rozległe bezleśne obszary, pola lawy, niezwykłe skalne formacje, gejzery i wiele osobliwości przyrodniczych – wszystko to stanowi o wyjątkowości tej wyspy.
Hubert Klimko-Dobrzaniecki był nią zafascynowany od wczesnej młodości, a właściwie już od dzieciństwa. W pościgu za tym zauroczeniem, dotarł na Islandię bynajmniej nie jako turysta. Spędził tam wiele lat, studiował, imał się różnych zajęć (pracując m.in. w domu spokojnej starości), zawierał liczne znajomości i przyjaźnie.
Dzięki temu Czytelnik może spojrzeć na Islandię niejako od wewnątrz, odkrywając to, co dla wielu turystów i przygodnych obserwatorów pozostaje ukryte. Poznać nie tylko jej unikalną przyrodę i krajobrazy, ale także życie codzienne Islandczyków, ich charaktery, specyficzne, często zaskakujące obyczaje.
Opowieść autora wzbogacają liczne fotografie przedstawiające ten niezwykły kraj.
Strony
poniedziałek, 10 października 2016
"Zostawić Islandię" - Hubert Klimko - Dobrzaniecki
6 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Biletu nie zafunduje, ale podziękuję za recenzję. Klimko-Dobrzanieckiego bardzo lubię, oczarował mnie "Samotnością", później "Preparatorem". Islandia jest dla mnie jeszcze tajemnicą, ale przeczytam na pewno. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo nic, trzeba zbierać dalej :P
UsuńDla mnie ta książka była opowieścią o autorze, nie zaś o Islandii czy Islandczykach. A szkoda, bo na to się nastawilam. Dodatkowo maniera autora utrudniała mi lekturę, dlatego "Zostawić Islandię" nie było dla mnie zbyt udanym spotkaniem z twórczością Klimki-Dobrzanieckiego.
OdpowiedzUsuńA mnie on kupił, może nie zachwycił, ale cieszę się ze ją przeczytałam.
UsuńUwielbiam poznawać kraje poprzez opowieści innych, więc przy okazji skuszę się na tę pozycję :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie też to lubię, jestem za dużym piecuchem, żeby jeździć.
Usuń