Najciekawsza podróż to podróż przez historię.
Azerbejdżan, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Kuala Lumpur, Singapur, Mauritius, Tasmania, Nowa Zelandia, Teksas, Nowy Jork, Madera i Frankfurt. Co łączy te wszystkie miejsca?
Oczywiście podróż. I to nie byle jaka, ale dookoła świata. Nie byle jaki jest też podróżnik – wybitny historyk i pisarz Norman Davies.
Glob oglądany przez Normana Daviesa jest pełen historii. Na kartach książki poznamy urzędniczkę paszportową z Azerbejdżanu i teksańskich ranczerów; dzieje pirackiego wybrzeża, dziś jednego z najbogatszych krajów świata, i losy hinduskich maharadżów; popłyniemy w rejs na Tasmanię i przejedziemy się rikszą ulicami Dehli. Podróżujący historyk wszędzie odnajduje niezwykłe opowieści.
Efekt zapiera dech w piersiach. To nowy sposób opowiadania globalnej historii. Norman Davies ponownie odkrywa przed nami starą prawdę, że „podróże kształcą”. Trzeba tylko wznieść się ponad hotelowy basen czy bar i rozejrzeć dookoła.
Na krańce świata jest najbardziej podróżniczą spośród książek historycznych i najbardziej historyczną spośród książek podróżniczych.
Strony
niedziela, 18 lutego 2018
"Na krańce świata. Podróż historyka przez historię" - Norman Davies ["Jedną z wad patriotyzmu jest jego ślepota na patriotyzm innych."]
9 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Też bym chciała przeczytać. Słuchaj, wiedzę w Twoim 'Teraz czytam' 'Klub Pickwicka' już od kilku miesięcy?
OdpowiedzUsuńjuż nawet o tym pisałaś. Jakoś nie jest mi z nią po drodze
UsuńDickens jest swoisty. Albo się wchodzi w jego świat, albo nie.
UsuńA jeśli chodzi o Davisa to 'Boże igrzysko' wreszcie przeczytam, może. Byłam kiedyś na spotkaniu autorskim z nim, jeszcze w 2003. Pamiętam, że z koleżanką zastanawiałyśmy się jak go zrozumiemy.
UsuńDickensa lubię, po prostu jakoś Klub schodzi na dalszy plan
UsuńA Boże igrzysko też łypie na mnie z półki, z żalem
UsuńNa mnie z kindla. Ach, jak ja te kilkanaście lat temu marzyłam, żeby kupić ją i i iść po autograf....
UsuńA Dickensa chciałabym przeczytać 'Historię o dwóch miastach'. 'Samotnia' od Pruszyńskiego też jest ciekawa, chyba.
Szkoda, ja się w Europie dosłownie zakochałam. Dawno nie czytałam tak dobrze napisanej książki historycznej, napisanej "ludzkim" językiem. Po tę również zamierzam sięgnąć.
OdpowiedzUsuńjak na książkę historyczną za dużo w niej byków
Usuń