Niewiele tomów, przez dziewięć części utrzymało wysoki poziom. Seria o zjednoczeniu Albionu trwa i trwa, nie ma się wcale ku końcowi a my możemy z zapartym tchem śledzić losy Uthreda. Z coraz bardziej posuniętym w latach wojem przeżyliśmy wiele, spotkaliśmy przygody, angażowaliśmy się w politykę. Na nudę nie narzekaliśmy. Każdy kto dotarł do tego tomu będzie kontynuował tę wędrówkę z czystej ciekawości. Czy jednak ta ciekawość popłaci? Czy może do rąk dostaniemy wpadkę autora? Bo jednak przy tylu częściach prawdopodobieństwo chały wzrasta.
Dziewiąty tom bestsellerowej serii Bernarda Cornwella o losach bohaterskiego Uhtreda z Bebbanburga. Na jej podstawie BBC realizuje serial „Upadek królestwa”.
Pod rządami króla Edwarda i jego siostry Aethelflaed w Wessexie, Mercji i Anglii Wschodniej zapanował pokój. Jednak nic nie trwa wiecznie. Sprzymierzeni Norwegowie, Duńczycy i Irlandczycy zajmują żyzne ziemie i łupią bogate kościoły. Przewodzi im Ragnall Ivarson, który pragnie zostać królem całej Brytanii. Nikt lepiej od niego nie żegluje, nikt nie walczy równie zaciekle jak on, nikt nie budzi tak wielkiego przerażenia. I to Uhtred ma go pokonać...
Szykuje się nowa wojna, tym razem na naszych bohaterów napadają Norwegowie. Szykuje się oblężenie. Polityczne strategie, szukanie wsparcia. Walka o chrześcijaństwo tak świeże jeszcze na tych ziemiach. Wojna jest bardzo przewrotna, a bycie atakowanym jest tym dotkliwsze, że nie wiemy jakie nieprzyjaciel ma plany. Te wydarzenia o których czytamy w książce nie są ściągnięte z księżyca, możemy zobaczyć jak stateczna dziś Wielka Brytania była kiedyś areną krwawych walk i drapieżnych najazdów. A coo z Utherdem? Jak radzi sobie w czasach, gdy ludzi w jego wieku uważa się za zramolałych starców. Oj Uthred jeszcze zaskoczy nas swoją werwą!
Jedyny smutek jaki czuję w związku z tą serią, to ten, gdy pomyślę, że już tak niewiele tomów mi zostało. Moje zainteresowanie z tomu na tom nie spada, przeciwnie, autor przyzwyczaił mnie do swojego stylu i sprawił, że do jego książek siadam jak do pogawędki ze znajomymi. Wojownicy burzy to dobra książka, oferuje nam wartką akcję, bohaterów którzy zaskakują, sama jest inspiracją do zaczytania się w historię tych ziem, sprawdzenia jak patrzą na to historycy. Powiedzcie mi co będę czytać jak ta seria się skończy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.