Tematyka antropologii sądowej to od pewnego czasu coś co bardzo lubię. Moja rodzina, znajomi, uważają, że skłonność do zaczytywania się w opisach sekcji zwłok, wnikania co i jak, gdy już umrzemy jest niezdowe, żeby wprost nie orzec że to najzwyklejsza patologia i powinnam się leczyć. A ja jednak lubię takie seriale – bardzo nawet, a jak tylko wpadnie mi w oko coś co zahacza o antropologię sądową to znoszę, jak pies cudze kapcie do domu. O powieściach Becketta słyszałam, nawet znajomi wysyłali te strzały swoje, jak to.... nie czytałaś?? No to uznałam, że czas nadrobić braki, jak zwykle strzeliłam sobie w kolano i przeczytałam książkę, która jest częścią serii. Bo dlaczego nie.
Szósta część bestsellerowej serii thrillerów z antropologiem sądowym Davidem Hunterem w roli głównej.
Pewnego letniego wieczoru David Hunter – antropolog sądowy – odbiera telefon od dawnej znajomej z pracy. Kobieta potrzebuje opinii w pilnej sprawie.
W opustoszałym, czekającym na rozbiórkę szpitalu Świętego Judy gdzie bywają bezdomni, dilerzy i narkomani znaleziono częściowo zmumifikowane ciało. Nawet Hunter nie potrafi określić, od jak dawna mogło tam leżeć. Wiadomo tylko jedno: to ciało młodej ciężarnej kobiety. Po zapadnięciu się podłogi strychu wychodzi na jaw kolejny z mrocznych sekretów szpitala. Oczom policjantów ukazuje się ukryta sala zastawiona łóżkami. W niektórych nadal ktoś leży…
Pozornie prosta z początku sprawa przeradza się w obłąkańczy koszmar. Nikt z otoczenia Huntera nie może czuć się bezpiecznie… Szpital upomni się o kolejne ofiary.
Ludziom zwykle wydaje się, że natychmiast rozpoznaliby zapach śmierci. Że rozkładowi towarzyszy szczególna, charakterystyczna woń, paskudny trumienny odór. Mylą się.
Powieść opowiada o perypetiach antropologa sądowego, który odpoczywa po wcześniejszych przejściach, niby stara się żyć normalnie, ale nagle dostaje wezwanie. Na terenie opuszczonego szpitala znaleziono zwłoki kobiety, kobieta była w ciąży. Budynek szpitala jest już praktycznie tuż przed wyburzeniem, ale jak możecie się domyślać tajemnicze zwłoki opóźniają demolkę. Kim była kobieta? Dlaczego zginęła. Co wydarzyło się w tym miejscu. Wiadomo, takie opuszczone szpitale to wprost wymarzona sceneria dla kryminałów, nawet z nutą thrillera. Smaczkiem dla dziwaków takich jak ja będzie wprowadzenie w arkana zawodu antropologa. Fachowe podejście do kwestii zgonu i rozkładu. Sądzę, że znajdą się czytelnicy, którzy uznają Davida Huntera za zdrowo kopniętego, ale ja momentalnie go polubiłam. Nie czułam też jakoś dotkliwie, że nie czytałam wcześniejszych książek.
Jeśli chodzi o Wydawnictwo Czarna Owca, moim zdaniem od pewnego czasu są dla mnie faworytami jeśli chodzi o rynek kryminałów, wydają powieści na dobrym poziomie, wciągające i chociaż w swojej ofercie mają nie tylko powieści o zbrodniach, bo chwalę też inne ich serie, to jednak będą się mi kojarzyć ze świetnymi kryminałami. Ta powieść tylko podtrzymała moją opinię. Moim zdaniem już szata graficzna, świetnie wprowadza czytelnika w nastrój, a treść po prostu broni się sama. Ponieważ jest to moja pierwsza przygoda z prozą autora to początkowo trochę gubiłam się w ilości wątków i potencjalnych scenariuszy, ale finalnie byłam zaskoczona i niemalże zaczarowana, że autor był w stanie tak płynnie to połączyć. Mam nadzieję, że pozostałe książki autora też mnie nie rozczarują bo planuję ruszyć do nadrabiania, skoro ta – tak świetnie się sprawdziła, to mam wysoko postawioną poprzeczkę!
Książka recenzowana dla portalu
Duże Ka
Mam tę książkę do swojej półce, ale również dopiero po tym, jak do mnie dotarła, zorientowałam się, że jest częścią serii, dlatego jeszcze jej nie czytałam.
OdpowiedzUsuńDużo osób w ostatnim czasie polecało mi książki tego autora, więc powoli przymierzam się do jego twórczości.
OdpowiedzUsuń