Naprawdę ostatnio mam wrażenie, że oduczyłam się czytać. Bardziej skupiam się na oglądaniu, na spacerach, a jak dojdzie do tego rower, to chyba zejdę poniżej jednej książki w tygodniu. Już mi było głupio, bo nowe książki walą do domu drzwiami i oknami, a z paczkomatem widuję się częściej niż z najbliższymi znajomymi, a tu czytelnicza posucha. Wzięłam się za pewniaka. Urszula Gajdowska uraczyła nas trzecim tomem z serii W dolinie Narwi bałam się nieco, że konwencja może mi się znudzić. Jednak okazuje się, że już czekam maja, bo wtedy ukaże się czwarta część serii. Ach!!! Liczę dni!!!
Hrabina Aurelia Plater (z domu Strzelecka) wraca z Indii do kraju i na salony. Nieprzeciętną urodą i fortuną odziedziczoną po zmarłym mężu przyciąga uwagę wielu adoratorów. Niestety ich zamiary nie zawsze są uczciwe. Wdowa zostaje uwikłana w próbę zabójstwa, a następnie w serię niebezpiecznych zdarzeń. Niespodziewanie na jej drodze pojawia się major Edmund Breza – uwodziciel i hazardzista, z którym od lat toczy wojnę…Czy obecność majora to zwiastun nowych kłopotów? Kto pomoże Aurelii wyplątać się z tarapatów?Zakochana hrabina to uroczy romans historyczny z cyklu W dolinie Narwi, którego fabuła rozgrywa się na Podlasiu w pierwszej połowie XIX wieku.
Aurelia
Plater, znana nam z pierwszego tomu serii jako piękność bez skazy, siostra
głównej bohaterki tomu drugiego wkracza do akcji. Wyszła bogato za mąż, ale
niestety owdowiała, zaliczyła podróż do Indii i teraz wraca do Warszawy, tutaj
wciąż cieszy się atencją. Jednak dostaje dziwne, listy oraz dzieją się dookoła
niej niepokojące rzeczy. Zwraca się o pomoc do Błękitnego Majora, tak jak radził
jej przed śmiercią hrabia Plater. Aurelia doznaje szoku, gdy dowiaduje się, że
owym Majorem jest Edmund Bereza, utracjusz, rozpustnik i mężczyzna który
ogólnie cieszy się fatalną opinią. Pewnie na pięcie by się odwróciła i wyszła,
ale huk rozbijanych szyb i śmierć dysząca w kark sprawiają, że razem z Edmundem
salwują się ucieczką i próbują wspólnie ocalić skórę. A perturbacji będzie
wiele, bowiem tym razem intrygi będą
dotyczyć tak jednego, jak i drugiego.
od dawna mi się marzył taki klockowy kalendarz i ciągle cieszy : P
W
tej części zdecydowanie więcej mamy tej warstwy romantycznej, chociaż
dramatyczne perypetie Berezy dodają pikanterii, a dziwne przypadki dookoła
hrabiny pobudzają wyobraźnię. Jednak przede wszystkim jest to cudowny,
motylkowy romans. Autorka snuje porywającą opowieść o ludziach z przeszłością,
pełnych uprzedzeń, którzy gdyby nie przypadek nie mieliby szansy spojrzeć na
siebie przychylniej. Jest sensacyjna ucieczka, dramatyczne pułapki, ale i
zwroty akcji oraz naprawdę wyrazisty wątek romantyczny. Będziemy mieli też
okazję sprawdzić co u naszych starych znajomych z poprzednich tomów.
Właśnie jestem po lekturze, piękna historia i mimo że nie czytałam poprzednich tomów nie odczułam ich braku. Romans pokazany w subtelny sposób, delikatny flirt, urzeka.
OdpowiedzUsuń