"Drive me wild" -Melanie Harlow [ Bellamy Creek]

Czytam już książki, a zwłaszcza romanse, że przestałam już wypatrywać czegoś nowego, odkrywczego, takiego wow. Prawdopodobieństwo, że jakaś książka będzie miała całkiem nową fabułę jest bardzo małe, może bazować na sprawdzonych schematach, ale wyróżniać się na plus stylem, atmosferą. Szukałam książki, która oderwie mnie od rzeczywistości i będzie doskonałym resetem i tak wśród książek w kategorii romanse w księgarni Tania Książka moją uwagę zwróciła ta książka, chociaż nie rzucam się w ciemno na książki z wytatuowanymi panami. Opis fabuły Drive me Wild mnie zafrapowało, uznałam, że może być albo dobrze, albo tak tandetnie, że będę chciała książką ową wybić okno. Jak to mówią, na dwoje babka wróżyła.  

 

„Drive Me Wild” to pełna humoru i ciepła historia o pozytywnym przesłaniu – zawsze można odmienić swoje życie i znaleźć prawdziwą miłość!

Całym światem zrzędliwego i nieprzystępnego Griffina jest drużyna baseballowa, podupadający warsztat samochodowy oraz rodzina, która uwielbia się wtrącać w jego sprawy.

Blair uwolniła się od toksycznej rodziny i pragnie rozpocząć wszystko od nowa. Choć ma problemy finansowe, zepsuł jej się samochód, a do tego nie może liczyć na niczyje wsparcie, przepełnia ją optymizm i ufność wobec ludzi. Kiedy niespodziewanie pojawia się w miasteczku w nietypowej stylizacji, na którą składają się suknia balowa i tiara, burzy spokój Griffina. Mechanik udziela Blair pomocy i proponuje, by wprowadziła się do niego na trzy tygodnie – tyle zajmie naprawa jej auta.

Ona pochodzi z bogatego domu i przywykła do życia księżniczki, ale ON zdecydowanie nie przypomina księcia z bajki. Czy między tym dwojgiem może rozwinąć się prawdziwa miłość?

„Drive Me Wild” to powieść idealna dla fanek romansów o przyciąganiu się przeciwieństw!

Griffin prowadzi warsztat, który wcześniej prowadził jego ojciec, a jeszcze wcześniej jego dziadek. Firma podupada, bo pojawiła się sieciowa konkurencja z zupełnie innymi zasadami. Prywatnie jego życie jest stabilne, wrócił z wojska, miał złamane serce, więc wprowadził szereg zasad, które pozwalają mu zaspokajać podstawowe potrzeby, ale jednocześnie odgrodził się murem od życia. Jego świat to warsztat, mecze z przyjaciółmi i matka, która uparcie chce go wyswatać. Pewnego dnia na jego oczach w przejeżdżającym aucie wybucha opona, z samochodu wysiada dziewczyna ubrana w białą suknię. Okazuje się, że to Blair, która nie uciekła sprzed ołtarza, a ze swojego życia, pełnego blichtru, uprzedzeń. Rzuciła rodzinną kasę, odrzuciła rodzinne żądania i ruszyła przed siebie, gonić marzenia.  

 

Tak, słusznie się domyślacie, książka będzie historią związku Blair i Griffina, postaci opartych na skrajnościach. Blair jest radosna, rozświergotana, nie zniechęcają jej trudności, ma marzenia i chce je spełniać, mimo że dotychczasowe problemy powinny oduczyć ją wiary w marzenia. Griffin zaś jest introwertykiem, kiedyś był zakochany, snuł plany, ale to wszystko się posypało, nie chce znowu przeżyć tego samego i dlatego nawet radość życia Blair, jej energia nie może przebić tego muru. Chociaż zapowiada się schematycznie jest naprawdę świetnie. Książka nie szokuje wulgarną erotyką, a jest romantyczna i bardzo poruszająca. Nie byłam w stanie się oderwać, skutkiem czego poszłam spać grubo po północy. Chwyciła mnie ta książka za serce i naprawdę sobie popłakałam. Bardzo mnie cieszy, że to pierwszy tom, bo chętnie wrócę do tego miasteczka i zobaczę co z resztą bohaterów. Bardzo polecam!! 

Książka do kupienia w księgarni Tania Książka.pl