Strony

sobota, 30 maja 2009

Finał sezonu- Bones-miejsce III


DR. TEMPERANCE BRENNAN (Emily Deschanel) jest utalentowanym antropologiem pracującym w Jeffersonian Institution, która w wolnych chwilach pisze powieści. Dr. Brennan bardzo często współpracuje z agentem FBI SEELEY'em BOOTHem (David Boreanaz), pomagając zidentyfikować zwłoki, kiedy standardowe metody są bezużyteczne.
Będąca nieco na bakier ze współczesnym światem (kompletny brak obeznania z pop kulturą czy niezrozumienie cytatów filmowych i slangu) często powtarza, że lepiej rozumie martwych niż żywych.
Razem z nią w śledztwach pomagają jej przyjaciele z Jeffersonian: ANGELA MONTENEGRO (Michaela Conlin), artysta-plastyk tworząca trójwymiarowe hologramy miejsc zbrodni i hipotetycznych jej przebiegów; ZACK ADDY (Eric Millegan), asystent Brennan, któremu wysokie IQ przeszkadza w ukończeniu kilku doktoratów. 'Wesołą gromadkę' zamyka DR. JACK HODGINS (T.J. Thyne), specjalizujący się w owadach i minerałach, wielki zwolennik teorii spiskowych.

Od roku jestem wierna fanką tego serialu. Po niespodziance, wielkim szoku właściwie, który zafundował nam finał sezonu III czekałam niecierpliwie na IV odsłonę przygód naukowca i mięśniaka. Sezon zaczął się nieźle, zabawnie, z humorem, również z głupim wyskokiem scenarzystów, bo zerwanie Angeli i Hodginsa uważam za nietrafione, tym bardziej, że finał obecnego sezonu może sugerować, że wracamy do punktu wyjścia... Nie wrócił niestety Zack, chociaż i pojawił się na jego miejsce nowy faworyt mój. Zack na króciutko się pojawia ze swoim geniuszem... i chyba faktycznie nie ma dla niego miejsca już wśród plejady młodych antropologów...
ale wracając do finałowego odcinka. Stoję na straży stanowiska, ze sezon powinien się skończyć przedostatnim odcinkiem, który był zabawny, ale i wstrząsajacy, dla dodania elementu oczekiwania i większej dramaturgi, możan było wrzucić ostatnią scenę z odcinka finałowego... jednakże scenarzyści, czy scenarzysta(łorewer) zafundowali nam sen wariata. Coś co niewiadomo czym jest... czy snem będącego w śpiączce Bootha czy fragmentem książki Bones... czy niczym...dostajemy wszystkich dotychczasowych bohaterów serialu.... od pary głównych bohaterów, poprzez załogę zezulców, wszystkich przewijających się asystentów(łącznie z Zackiem), CVaroline, brata Bootha, nie brakło nawet byłego męża Angeli...
Wszystko to rozpływa się w nicość po rozwiązaniu zagadki... wracami do sali szpitalnej gdzie Bones pisze, a Booth wybudza się ze śpiączki z brakiem pamieci...
Bardzo przeciętne...
Za całość IV sezonu, za Bootha, pomysł z dzieckiem Bones i pana Najdzela-Mura... tegoroczne Kości dostają złoty medal ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.