Strony

czwartek, 18 czerwca 2009

Cranford


Historia, będąca adaptacją trzech powieści Elizabeth Gaskell, w ciepły i zabawny sposób pokazuje niedorzeczności i poruszające dramaty w życiu mieszkańców Cranford, które miały miejsce w ciągu jednego, niezwykłego roku.
Anglia, lata '40 XIX wieku. Cranford, małe miasteczko handlowe w hrabstwie Cheshire, staje w obliczu zmian. Rozbudowująca się kolej przynosi zagrożenie napływu robotników i zakłócenie ładu i porządku, zaś przyjazd nowego, przystojnego lekarza z Londynu, Franka Harrisona, wywołuje poruszenie, nie tylko z powodu rewolucyjnych metod medycznych, ale ze względu na wrażenie, jakie zrobił na wielu kobietach w miasteczku... za filmweb.

Od pierwszego momentu, od pierwszego odcinka pokochałam ten serial. Ciepły, optymistyczny o dobrej energi i o dobru, które jest w Nas. Nie ma oglądania bez płakania. Nie jest to jednak tandetny wyciszkacz łez. W sumie nawet nie jest to romans. Bo jaki to romans w serialu, któy opowiada o miasteczku w którym rządzą kobiety, panie, lub panny, mężczyzn jest tylu co kot napłakał(koniecznie ten co połknął koronkę) Panie wbijają sobie często szpilki, szpileczki, szpilunie, ale tak naprawdę mają złote serca na włąściwym miejscu i zawsze! za każdym razem zachwycają swoją postacią.
To takie piękne, potrzebne w dzisiejszym konsumpcyjnym swiecie zobaczyć inne wartości niż pieniądz.
Nie wiem co mnie tknęło na ten serial. Ale cieszę się, że go oglądnęłam Dziś :)
CHyba nigdy mi się nie znudzi. swietnie jest zrobiony, wspaniałe kreacje aktorek, ciepłych kochanych pań, zeby nie napisać babć, czy super postać Lady Ludlow na którą gdy się patrzy czuje się autentyczny respekt, ale i też chłód smutnego życia, które wiedzie ta kobieta w swoim pustym pałacu, tocząc walkę niemalże taką jak Ślimak na swojej placówce, żeby ocalić jak najwięcej majątku dla jedynego pozostałego przy życiu syna Septimusa, który trwoni jej pieniądze, zaniedbuje matkę a Lady Ludlow wszechwiedząca zawsze i wszędzie tym razem jest tylko i aż kochającą matką...
W morzu kobiet wybija się postać doktora Harrisona, który chwyta za serce, jest szalenie ujmujący i jest w stanie rozkochać nie tylko pół miasteczka ale też pewnie nie jedną widzkę ;) przed ekranem.

Kolejny raz nachodzi mnie pytanie. Dlaczego w Polsce nie umie sie nakręcić czegoś tak dobrego?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.