Strony

sobota, 9 stycznia 2010

"Ludziska" - Guareschi


"Ludziska" to piąty z kolei zbiór opowieści o perypetiach don Camilla i Peppona. Tym razem krzepki i porywczy proboszcz oraz jego odwieczny adwersarz - burmistrz Peppone próbują nam udowodnić (i to nadzwyczaj skutecznie), że o wiele bardziej urozmaicona od mądrości jest... głupota.

Głupota, o czym przekonują nas ulubieńcy Guareschiego, jest od mądrości o wiele ciekawsza. Nie potrzebuje reklamy i masowej popularyzacji, gdyż - co trudno ukryć - sama się nieźle tłumaczy i zachwala. Toteż wszyscy bohaterowie "Ludzisk" nie szczędzą nam sytuacji, w których okazuje się, że niewiele trzeba, by z człowieka wyszło... ludzisko. Tym bardziej, że w sercu każdego człowieka - jak podpowiada Autor - znajduje się dość miejsca na nową nienawiść... Niemniej zbytnio się nie martwmy ludzkimi przywarami, gdyż przyszłość nasza, o czym przekonywał Peppona don Camillo, najczęściej nie leży w rękach lekarzy, lecz Boga.

Opowiadania o don Camillu to historie, dzięki którym odkryjesz, że nie każdy kompromis kończy się kompromitacją!

[Palabra & IW PAX, Warszawa 1993]

Jeżeli jest książka której nie powinno się czytać w miejscu publicznym aby nie poddać w wątpliwość swej normalności to są to ksiażki o Don Camillo, ja nieopatrznie zaczęłam czytać "Ludziska" w autobusie wracając z miasta do którego pojechalam tylko po tą książkę... bo Mama skończyła czytać i bidulka nie wyobrażała sobie dalszej egzystencji bez podczytywania o Don Camillo. Więc jako dobre dziecko ryzykując mymi zainfekowanymi oskrzelami pod byle pretekstem wybrałam się do miasta coby niespodziankę zrobić rodzicielce... i nieopatrznie otworzyłam książkę i zaczęłam czytać, nieomal wybuchnęłam śmiechem na cały autobus wiozący sporo znajomych ze mojej wsi... żeby się nie skompromitować zdusiłam śmiech w sobie... i przestrzegam nie czytajcie w miejscach publicznych... bo te książki zwalają z nóg swym mądrym humorem....
Mają jedną wadę... wydawnictwo PAX zbyt wolno wznawia....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.