Strony

poniedziałek, 10 maja 2010

"Lech i Maria Kaczyńscy- całe życie dla Polski" - praca zbiorowa


Mija miesiąc od tragedii pod Smoleńskiem, miesiąc próby się skończył, zaczyna się kolejny. Miesiąc od dnia w którym wiele pewników przestało istnieć. Ludzi, których podziwialiśmy przestali oddychać. Nigdy nie ukrywałam, że jestem wierną fanką Prezydenta, w związku z tym dostałam od Mamy w prezencie pozycję, o parze prezydenckiej. Gosia na swoim blogu pisała także i o tej książce, właściwie zbiorze fotografii w większości niepublikowanych opatrzonych komentarzem, owszem dla kogoś kto z polityką nieco na bakier jest ale co nieco do mnie dociera. I jakiż to inny obraz niż ten któryy media sprzedawały nam przez ostatnie pięć lat. Jakiż to szok musi być dla ludzi, ktorzy dali się omamić czwartej wladzy. Oto widzimy parę zwykłych ludzi, z sąsiedztwa, zakochanych w sobie. Ludzi, dla których tradycje, wartości są istotne. Dwoje ludzi walczących o lepszy los.
Niewątpliwym atutem są fotografie, które są tym cenniejsze, że utrwalają cos co już nigdy nie wróci.
Bardzo wzruszająca pozycja.... pod koniec lektury miałam już świeczki w oczach.

3 komentarze:

  1. Dziękuję za tę notkę. Nawet jeśli nie kupię książki, to chętnie obejrzę ją w czytelni, w księgarni, u znajomej... Piękna pamiątka. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szanowałam państwa Kaczyńskich jako ludzi i reprezentantów mojego kraju. Nigdy jednak nie byli moją parą Prezydencką, choć teraz to zupełnie nie ważne. Przy każdej takiej publikacji zastanawiam się na ile jest to odruch serca a na ile chęc zarobienia, gdzie redakcje kują żalazo póki gorące.
    Obawiam się również tego, że publikacja nie jest do końca szczera. Miłości, która ich łączyła nie śmiem podważać bo widać ją było na każdym kroku. Kwestia polityczne jednak to zupełnie inna sprawa. Musi upłynąć dużo czasu zanim obiektywnie będziemy mogli o tym rozmawiać. W Polsce stety czy niestety na zmarłych nie zależnie od tego jacy byli za życia nie można powiedzieć złego słowa.
    Dlatego ja od takich pozycji wole trzymać się z daleka, bo nie uważam by przedstawiały prawdziwą historie, nie gdy są pisane w takich a nie innych okolicznościach.

    OdpowiedzUsuń
  3. To fakt trzeba być sceptycznym. Sama bym pewnie nie kupiła bo jestem przeciwna takim publikacjom pod potrzebę tylko dla kasy, ale jako że dostałam to przeczytałam :)

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.