Strony

piątek, 25 czerwca 2010

Supernatural - finał sezonu nr 5


Piekło zostało uwolnione! Po tym, jak została złamana ostatnia pieczęć, Lucyfer wydostał się na wolność sprowadzając ze sobą apokalipsę. Bracia Winchester muszą poradzić sobie ze skutkami jego powstania, oraz naprawić relacje między sobą, które od pewnego czasu są dość napięte.

Na pomoc braciom przybywają dobrze znane nam postacie: Bobby, anioł Castiel, prorok Chuck, Ellen i Jo Harvelle oraz Rufus.
Jednak jedyną osobą, która może pokonać Lucyfera jest Dean. Będzie on potrzebował pomocy ze wszystkich stron - dlatego właśnie wyrusza z Castielem na poszukiwanie Boga. W międzyczasie Sam stara się w jakiś sposób naprawić to, do czego dopuścił i jakoś wybaczyć prowadzenie na świat apokalipsy.

Czerwiec miesiąc finałów serialowych sezonów
Za mną wprawdzie finały Chirurgów i Kości, ale dopiero finał Supernatural natchnął mnie do tej notki.
Właściwie dosłownie wcisnął mnie w łóżko na którym leżałam z Kotem, który miał mnie bronić przed demonami, Lucyferem, oraz do którego mogłam spokojnie mówić, że się boję ;)


Supernatural jest sezonem bez wątpienia wybitnym wśród swojego gatunku. Primo udało mu się przetrwać pięć sezonów bez spadku formy,- co patrząc po innych serialach doskonałych w pierwszym, drugim sezonie jest fenomenem- Supernatural to świetna historia, świetne postacie, humor, dramatyzm, oczekiwanie. Wszystko czego oczekujemy od produkcji, którą chcemy oglądać. Wada to tematy, która niestety nie wszystkich ciekawi(Moja Mama broni się jak przed święconą wodą). Chociaż niewątpliwie tematyka jest interesująca dla mnie całkowicie to mój debiut fantastyczny.

No więc finał. Piąty sezon zaczął się dokładnie tam gdzie skończył się poprzedni. Lucyfer na wolności. Apokalipsa jest rzeczywistością. I mamy tą Apokalipsę pokazaną. Apokalipsa św. Jana przeniesiona do współczesności. Ot chociażby fenomen, Jeźdźcy Apokalipsy… Pamiętam rycinę w moim podręczniku do j. polskiego cztery kościotrupy galopujące na koniach…. Twórcy SPN przedstawili ich jako mężczyzn w wieku od 55 w górę w eleganckich autach, garniturkach pierwsza klasa. Z oznakami mocy w postaci pierścieni.


Nie mogę zarzucić nic całemu sezonowi. Każdy odcinek to okazja do dyskusji niespotykanych przy innych serialach, gdybanie, odgadywanie symboliki, motywów. Zagłębianie się w drobiazgi.

A sam finał… to także finał Apokalipsy. W bożym planie Archanioł Michał w ciele Deana miał zmierzyć się z Lucyferem w ciele Sama. Ta walka miała usmażyć planetę toteż Bracia postanawiają do tego nie dopuścić, oraz nie pozwolić, żeby ciało jednego zabiło ciało drugiego. Szukają Boga oraz każdego innego możliwego sposobu ucieczki przed przeznaczeniem, po drodze starając się walczyć z piekłem.

Rozwiązanie się znajduje… jednak mimo wszystko dochodzi do bratobójczej walki. Tyle, ze nie Dean kontra Sam… Ostatnie sceny wyciskają łzy z oczu… mnie ogarniał smutek i fale empatii.
Może nie był to AŻ tak wstrząsający finał, ale na pewno był świetny.
Wisienka na torcie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.