Strony

środa, 21 lipca 2010

"Szatan z siódmej klasy" - 1960


Adam Cisowski, nazwany przez kolegów "Szatanem", odkrywa system pytania profesora Gąsowskiego. Pełen podziwu nauczyciel zaprasza Adasia na wakacje do pałacyku swego brata Iwa, gdzie nikt nie potrafi wyjaśnić kradzieży drzwi. Adam przyjeżdża zwabiony nie tylko zagadką, ale przede wszystkim urodą Wandy, siostrzenicy profesora. Powieść Makuszyńskiego - po uwspółcześnieniu realiów - stała się podstawą scenariusza przygodowo-sensacyjnej opowieści, zachowującej i nastrój, i humor oryginału.

[opis dystrybutora dvd]


Adaptacja telewizyjna lektury, której akcja dzieje się przed wojną. Nakręcona w larach PRL-u. Nie mamy więc państwa Gąsowskich mieszkających w zapadającym się domku na Wileńszczyźnie, przecież w PRL-u nie ma kułaków, więc Pan Gąsowski nie jest właścicielem ziemskim, który zajmuje się matematyką(czyli nic nie robi), ale administruje zamkiem, byłych arystokratów a zamiast zapadłego domostwa mamy ogromny pałac, który jest remontowany.
Można dostrzec, jeszcze kilka smaczków rodem z socjalizmu, ale o wiele lepiej skupić się na postaciach i akcji.
Adaś, Profesor są świetni, jakby wyjęci z kart powieści. A Wanda, Wanda jest prześliczna, jako kompletny ignorant a na dodatek na obecną chwilę wróg zażarty „Czterech pancernych”(psa kocham) nie mogłam wiedzieć, że ta aktorka święciła tam tryumfy, Mamie za to wystarczył jeden rzut oka.
Owszem dziwnie się ogląda film, a konkretnie postacie, które wyobrażało sobie zupełnie inaczej, mimo, że aktorzy grający w tej ekranizacji nie są źli, są po prostu inni.
No i podobno jest nowa wersja…. I nawet jestem ciekawa… Wojciech Malajkat jako roztargniony profesor? To może być niezłe. Aczkolwiek na zdjęciu widziałam nowego Adasia… i tu już byłabym bardziej sceptyczna.

1 komentarz:

  1. Książkę oczywiście znam, ale filmu chyba nie miałam okazji jeszcze widzieć [lub nie pamiętam tego faktu] i pewnie już nie zobaczę. Chyba, że jeszcze pokażą w TV, w końcu mamy lato ;)

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.