Strony

niedziela, 4 września 2011

Niedziela z klasyką


Kocham klasykę, lubię wracać do starych dobry arcydzieł literatury, polskiej i światowej.
Jakoś tak ostatnio nie mam czasu na powrót do korzeni. tylko nowości i nowości.


Dlatego aby temu zaradzić ogłaszam niedzielę z klasyką.
Na pierwszy ogień idzie świeżo nabyta, tydzien temu shirley :)

9 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo, bardzo się cieszę :)
    Sama postanowiłam oddać się tylko i wyłącznie klasyce i gdy tylko skończę rozpoczętą już lekturę biorę się za wcielanie postanowienia w życie.
    Myślę, że bez znajomości klasyki literatury nie możemy dogłębnie odczytać tej, która powstaje dzisiaj. Zresztą, to co powstało kiedyś jest już zamknięte, w określonych latach nie zostanie napisane nic więcej. A pozycje, które mimo tylu tak i takiego natłoku nowych książek przetrwały i nadal zachwycają są warte poświęconego im czasu, uwrażliwiają nas i zmieniają coś w naszym światopoglądzie.
    Nie mogę doczekać się następnej niedzieli!
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja praktycznie wcale nie znam klasyki, więc chętnie z ciekawości poczytam sobie o twoich propozycjach.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszczę Shirley, właśnie poluję na tę książkę... czekam na wrażenia! :)
    Też ostatnio nie mam czasu na klasykę, a szkoda, bo to najpiękniejsza literatura - siostry Bronte, Jane Austen, Dickens czy nasi polscy pisarze (ostatnio jestem zafascynowana Prusem ze względu na Lalkę) - samo piękno! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. W klasyce jest jakiś taki spokój, czar. Zupelnie inaczej się czyta. Tak... łagodnie. Wspaniałe uczucie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam braki w klasyce i wciąż nie mam czasu by nadrobić zaległości. Za to książki mam - stoją na półkach i pokrywają się kolejną warstwą kurzu. Jedyne do czego wracam to Montgomery - czyta się łatwo i szybko. Ale gdzie Dostojewski, Tołstoj, Mann, gdzie zaległy Sienkiewicz, Żeromski, Prus gdzie wreszcie siostry Brontë i Jane Austen
    Może w końcu znajdę czas na taką niedzielę z klasyką... Bardzo bym chciała :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Klasyka to fundamenty. Dla czytelnika wkładającego serce w literaturę niemożliwym jest niepoznanie korzeni całej współczesnej literatury. Cieszę się, że powstają takie akcje, a ja osobiście czytam teraz przeważnie klasykę, tak więc niepotrzebne mi konkretne dni tygodnia :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Jesteś cudowna... może w końcu się przełamię i poczytam coś innego, niż fantastykę ;)

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.