Strony

wtorek, 11 października 2011

"Biała królowa" - Philippa Gregory


Król Edward IV York zakochuje się w pięknej wdowie i przed upływem miesiąca bierze ją w sekrecie za żonę. Gdy to małżeństwo wychodzi na jaw, Elżbieta Woodville i jej najbliżsi dostają się w sam środek walk o władzę i wpływy na królewskim dworze, gdzie muszą stawić czoło starym wrogom, jak również nowym rywalom.

Philippa Gregory w przejmujący sposób oddaje historyczny dramat poprzez losy kobiet - w "Białej Królowej" główną bohaterką i narratorką jest Elżbieta Woodville, pierwsza plebejuszka, której dane było wyjść za mąż z miłości, i to za króla od młodości sposobionego do wojny. Elżbietą powoduje namiętność i ambicja - podczas gdy krzepnie na zdobytej pozycji, na plan pierwszy wysuwają się jej dwaj synowie, których późniejsze tajemnicze zniknięcie spędza sen z powiek historykom od stuleci, jako że losy dwóch książąt z Tower do dziś są nieznane. Philippa Gregory swoim zwyczajem przedstawia własne, niezwykle silnie przemawiające do wyobraźni wytłumaczenie. ukryj.


Autorkę „Białej królowej” znaj z kilku genialnych, historycznych książek, dlatego bez lęku otwierałam tą książkę gdyż wiedziałam co mnie czeka, dobra literatura, oczywiście nie zawiodłam się. Autorka z widocznym znawstwem wprowadza nas w świat wielkiej intrygi. Zapewne każdy z nas słyszał o Wojnie Dwóch Róż , ale znamy ją w taki bezosobowy sposób, ot jakiś konflikt dwóch rodów. Dzięki tej książce możemy poznać ludzi, którzy walczyli o tron. Ich szczęścia, dramaty, nadzieje.
Obserwujemy konflikt oczami Elżbiety, której rodzina walczyła przeciwko Yorkom, ale los lubi sobie zakpić i stawia na jej drodze króla z Yorków. Amor wypuszcza strzałę, rodzi się pożądanie miłość.. Elżbieta trafi na wrogi dwór i raz po raz będzie tracić wszystkich sprzymierzeńców, los będzie kapryśnie to jej sprzyjał, to odwracał się do niej plecami.
Jeśli lubicie powieści historyczne, jeśli podobały Wam się „Kochanice króla”, albo macie ochotę na przyjemną lekturę, jest to bez wątpienia książka dla Was. Jak wspomniałam to kolejna książka tej autorki i coraz bardziej mi się jej książki podobają. Nie są banalne a intrygują, pozwalają świetnie spędzić czas.
Dobry język, który przyjemnie się wchłania. Na pewno fenomenalnie się ją czyta, przeżywa. Bo szybko nawiązuje się wieź z bohaterką i od pierwszej strony razem z nią się przeżywa jej przygody
Naprawdę serdecznie polecam.

Książkę moglam przeczytać dzięki uprzejmości Grupy Wydawniczej Publicat

7 komentarzy:

  1. Ostatnio w markecie korciła mnie ta i inne książki tego autora :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś dla mojej siostry. Uwielbia książki z historią w tle. Może to dobry pomysł na prezent? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jestem wielką fanką książek historycznych,a le ta brzmi ciekawie ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Za to, że kręci się wokół postaci historycznych wpisuję ją na listę książek do przeczytania :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Tym razem nie pokuszę się na tą obecną książkę a to z tego względu, że wolę jednak mocniejszy kryminał niż historyczną powieść. Cóż każdy ma inne gusta, więc nie miej mi tego za złe ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Powoli ta autorka urasta u mnie do pozycji pisarki, której książki MUSZĘ przeczytać, bo każda wnosi coś tak ciekawego, że nie sposób się oprzeć.

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.