Strony

środa, 19 października 2011

KKD


Kreatywny Klub Dyskusyjny skupia miłośników książek, którym niestraszne są długie dysputy na tematy (około)literackie. Jeżeli jesteś zainteresowany dialogiem z innymi molami książkowymi - w każdą środę włącz się do nowej dyskusji! Odpowiedz na pytania związane z tematem (zawsze jest ich kilka), a potem opowiedz, do jakich refleksji skłonił Cię dany problem. Możesz rozpocząć dyskusję u siebie na blogu (koniecznie podaj link, dodam go do bazy KKD) i/lub dołączyć do wymiany zdań, jaka wywiąże się pod danym postem, oznaczonym logo Kreatywnego Klubu Dyskusyjnego. Zainteresowany? Znakomicie! Zachęcam do wymiany poglądów :)


Znowu się dołączam :)
Czy czujesz się istotnym elementem świata literatury?
Zakładając, że istotny to taki, którego istnienie jest conditio sine qua non właśniwego funkcjonowania świata literackiego, Polski czy świata. To absolutnie nie. Uważam, że świat literacki miałby się tak samo dobrze, nawet bez istnienia wypocin Kaśka.
Jaka jest Twoja misja? W jakim celu blogujesz?
Jaką mam misję, czynić to co dobre i słuszne :p jak nauczono mnie na zajęciach z prawa rzymskiego. To jest moja misja. Jeśli zaś chodzi dlaczego bloguję? Bo kocham książki, kocham czytać i uwielbiam o tym rozmawiać, w moim otoczeniu różnie z tym bywa. A tutaj mogę się wyzewnętrznić na temat książki która mnie wzruszyła, rozbawiła, lub zirytowała.
Czy uważasz, że czytelnik może ufać Twoim ocenom?

Z ręką na sercu tak. Oczywiście nie gwarantuję, że moja opinia jest jedyną prawdziwą, ale jak już kilka razy to powtarzalam, często kupuję książki pod wpływem recencji na blogach i tak jak chcę ufać bloggerom, że piszą jak im dyktuje serce a nie autor/wydawnictwo/babcia/Rząd Światowy, tak ja chcę, aby moja recenzja była prawdziwa, jeśli napiszę, że uważam że książka jest genialna według mnie taka jest. Zresztą często czytam w komentarzach, że ciężko mnie zadowolić :P Czyli laurek nie piszę, nie jadę również po książkach, tylko po to aby dać upust mojej prawdziwej, wrednej naturze. Nie mówię, że ktoś ma biec po książkę bo ją pochwaliłam, wystarczy porównać jakiś procent książek, jakie czytałam ja i jakie czytał ktoś kto jest zainteresowany tym porównaniem i wtedy już mniej więcej widać, czy mamy kompatybilne gusta. Mniej więcej.
Masz ambicje zostać krytykiem literackim?
Jeśli miałabym taka możliwość? Jasne! praca polegająca na czytaniu książek... jak to powiedział Konfucjusz: "Wybierz pracę, którą kochasz, a nie będziesz musiał pracować nawet przez jeden dzień w swoim życiu.”
Cenisz sobie to, czym zajmujesz się w blogosferze?
Bardzo. Daje mi to satysfakcję i często jest promykiem światła w świecie szarej rzeczywistości :)
Jakie miejsce zajmuje w niej Twój blog?
To chyba nie do mnie pytanie. :P
Kim jesteś?
hm... zwykłą dziewczyną z głupimi pomysłami, człowiekiem, który nie wyobraża sobie dnia bez czytania i rozmawiania o tym. Wredną, czepialską istotą. Kobietą, która uwielbia si i wzruszać i śmiać. istotą głupią z ambicjami stania się prawdziwym szalonym naukowcem. ;]

2 komentarze:

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.