Strony

sobota, 9 czerwca 2012

Rabarbarowe ciasto labirynt

Na rynku w Stalowej Woli, rabarbar po 3.50 za kilo, nabyłam wzięłam 1,5 kilo, część poszła na kompot, większa część na dwa placki labirynty, przepis na które był w Życiu na Gorąco, którym zaczytuje się moja Mama(ale Rodzicielkę kocha się mimo wszystko).

Ciasto idzie jak woda!! Nie jest tak kwaskowate jak zwykle bywają wypieki z rabarbarem, ale nie jest też mdląco-słodkie...





Zloty środek został osiągnięty, ma piękny kolor, jest równiutkie i bardzo pyszne, a dzięki zawartości budyniu waniliowego lekuchno czuć posmak wanilii



Ja robię z polowy porcji w oryginale jest
1 kg rabarbaru
50 dag mąki
30 dag cukru
6 jajek
dwa żółtka
opakowanie proszku do pieczenia
jeden budyń
100 ml mleka
kostka masła



rabrbar obrać i pokroić w kostkę
masło utrzeć z cukrem na puszystą masę, dodawać jajka i żółtko.
Wymieszać mąkę z budyniem i proszkiem i dodawać do ciasta na zmianę z mlekiem.
Zmiksować, wlać do formy i na wierzchu ukladać "labiryntowy wzór" z rabarbaru, wciskając tenże w ciasto
Włożyć do piekarnika i pieć do suchego patyczka
Porządnie posypać cukrem pudrem


20 komentarzy:

  1. Na rynku w Tarnobrzegu rabarbar po 3 zł :) i też poszedł do placka :D
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po 3,5 był w środę, nie wiem jak teraz... ale żeby zaoszczędzić 50 gr nie będę do TBG jechała :P

      Usuń
  2. zawsze lubiłam rabarbar :) swego czasu miałam go pod dostatkiem na działce mojego dziadka :) najbardziej lubię ot tak po prostu moczyć w cukrze i zajadać ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. w ciągu ostatniego tygodnia dwukrotnie robiłam ciasto z rabarbarem; to wczorajsze rozeszło się w kilka minut, bo druga połowa zabrała część do kolegi, u którego więcej kolegów, a powodem spotkania mecz:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to u mnie to drugie ciasto w ciągu dwóch dni... i na pewien czas chyba ostatnie :P trzeba urozmaicać :P

      Usuń
  4. Ty robiłaś ciacho z rabarbarem, a ja z truskawkami. Pychota :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jakie dobre byłoby z truskawkami i rabarbarem :P

      Usuń
  5. Ja też dzisiaj robiłam ciasto, ale ja niestety cukiernikiem nie jestem i jak zwykle coś nie wyszło. Przepis całkiem ciekawy (och Mamo, czemu rok temu wykopałaś cały rabarbar z ogródka?!). Może w środę uda mi się dostać rabarbar na targu (w moim miasteczku targ jest tylko w środę i w sobotę :D).

    Moja mama zaczytuje się w "Chwili dla ciebie" i tez stamtąd wyszukuje najdziwniejsze przepisy (ostatnio naleśniki z twarogiem i parówkami).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mama zaczytuje się raczej w plotkach, przepisy odkłada dla mnie(jak uzna że coś ciekawe) bo sama woli raczej wypróbowane przepisy z rodzinnego zeszytu

      Usuń
  6. O jakie pyszności! Może kiedyś i ja odkryję kulinarne powołanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niektórzy nie odkrywają nigdy, ale są świetni w innych dziedzinach :P

      Usuń
  7. A ja nie muszę kupować rabarbaru, bo sobie rośnie pięknie w ogródku :)
    Ciasto wydaje się łatwe do zrobienia, więc damy radę ;)
    Biało - czerwone pazurki super wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No u mnie w tym roku jeszcze muszę kupować, ale może w przyszłym roku uda się swój wyhodować....
      Ciasto proste, tylko moja Siostra mogłaby zepsuć....


      paznokcie już zamieniają się w hiszpańską flagę..

      Usuń
  8. Uwielbiam rabarbar! Chyba w przyszłym tygodniu upiekę sobie takie ciasto. Póki co zajadam się moim ulubionym marchewkowo-jabłkowym :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czasem podzieliłabyś się tymi Twoimi dobrociami;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie można mi zarzucić, że się nie dzielę, karmię rodzinę hien, noszę do pracy, ja uwielbiam robić dla kogoś, więc szukam tylko chętnych do obdarowania...

      Usuń
    2. to następnym razem i ja poproszę coś dobrego jak będziesz robiła;p, w końcu chciałabym skosztować coś z tych twoich legendarnych pyszności:p

      Usuń
    3. nie wiem czy już legendarne :P
      Ale musisz miejsce w kolejce sobie zająć :P

      Usuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.