Strony

czwartek, 30 sierpnia 2012

"Agatha Raisin i ciasto śmierci" - M. C. Beaton

Zmęczona miejską gonitwą Agatha Raisin zamyka dochodową firmę w Londynie i przechodzi na wcześniejszą emeryturę, żeby zasmakować spokojnego życia w cichej wiosce Carsely. Znudzona, samotna, przyzwyczajona do sukcesów i uznania, przystępuje do miejscowego konkursu na najlepszy wypiek. Przynosi nań nadziewane ciasto francuskie zakupione po kryjomu w znakomitej londyńskiej piekarni. Jednak ten sposób na awans społeczny zawodzi. Nie dość, że sędzia odrzuca jej kandydaturę, to jeszcze pada martwy po skosztowaniu smakołyku.


 Naprawdę nie potrafię wyjechać i wrócić bez książki,  wracając już z wesela w kiosku wypatrzyłam dwa tomy nowej serii kryminalnej, jakoś tak impulsywnie nabyłam. Niestety tom 2 i 3. Zaczęłam intensywne poszukiwania tomu I, ale łatwiej znaleźć mi męża chyba by było. Na szczęście LENA poratowała mnie i trybie ekspresowym I tom serii o przygodach Agaty Raisin zapukała do moich drzwi. Lenie bardzo, bardzo dziękuję, bo książkę przeczytałam w swej chorobie ekspresowo i chociaż spodziewałam się literatury nie za wysokich lotów, dostałam naprawdę sympatyczną książkę. Nic dziwnego, że przegapiłam ją gdy bywała w kioskach, ten wściekle różowy kolor z czarnymi elementami sugerował raczej kolejną wampirzastą powieść dla młodych, gniewnych nastolatek, które jeszcze nie zapomniały, Hannę Montanę Kochały. Agatha jest mianowana na następczynię Panny Marple z powieści Agaty Christie, tej serii jeszcze nie czytałam, więc naprawdę byłam wolna od oczekiwań, chociaż nawet się nie łudziłam, ze będzie to książka na miarę Królowej Kryminału.

Agathę poznajemy w momencie gdy postanawia porzucić życie biznesłumen i przenieść się na jedną z urokliwych angielskich wsi. Marzy jej się spokojne życie w otoczeniu przyjaźnie nastawionych sąsiadów. Taaak wiele osób wieś widzi wyłącznie w różowych barwach, cieszę się że nie jest to tylko polski problem. Tymczasem gorszego sposobu na tak zwane mocne wejście Agatha nie mogła sobie wybrać. Wszystko zaczęło się od tego, ze ludzie w jej nowej Arkadii nie są tak otwarci jak jej się wydawało. Naiwnie sądziła, że na wejściu stanie się ulubienicą wsi, bo przecież przyjechała z miasta, ma za sobą wiele sukcesów, no jak można jej nie uwielbiać. Ponieważ Agatha Lubie dostawać to czego chce, wiec podkupuje pomoc domową sąsiadce, to już nie przysparza jej sympatii, na dodatek gdy postanawia oszukać komisję na konkursie wypieku ciasta francuskiego i zamawia ciasto w Londynie, po zjedzeniu którego popularny we wsi i w okolicy  juror umiera… no cóż znam wiele lepszych sposobów na pozyskanie sympatii współosadników, niż podejrzenie o morderstwo na samym początku.

Agatha, która korzystając z wolnego czasu zaczytuje się kryminałami swojej słynnej imienniczki postanawia, wbrew radom sympatycznego policjanta, przeprowadzić własne śledztwo i rozwikłać tajemniczy zgon, który wydaje się tylko przypadkiem, ale nie zaspojleruję Wam bardzo, jeśli napiszę, że wydaje się jednak nie być zbiegiem okoliczności, bo w przeciwnym wypadku czy byłby to kryminał?

Nie oszukujmy się nie jest to proza na miarę Christie, ale bez wątpienia jest to sympatyczna powieść na wieczór z gorączką. Pomimo, że sprawia płytkie wrażenie w ciekawy sposób ukazuje angielską wieś i jest pobieżnym studium różnych charakterów, ciekawa jestem w jaki sposób autorka rozbuduje bohaterów. Raduje się me serce(że o duszy nie wspomnę) ponieważ mam jeszcze w domu dwa tomy a w poniedziałek wychodzi trzeci. Szkoda tylko, że recenzyjny stos każe mi nieco wstrzymać się z lekturą, ale co się odwlecze…

18 komentarzy:

  1. Nie przepadam za kryminałami, a już szczególnie w takiej odsłonie, więc podziękuję:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez swegi czasu bylam niechetna kryminalom, mozeTy tezz kiedys zmienisz zdanie

      Usuń
  2. Nabyłam impulsywnie czy kompulsywnie? hihihi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jes to beez watpienia objaw jakiejs choriby, ale nie jest zwiazany ze stanami lekowymi ;)

      Usuń
  3. Czytałam "Agathę..." kilka dni temu, cóż porywającym kryminałem ta książka z pewnością nie jest, ale gdy pod ręką nie mamy nic ciekawszego będzie jak znalazł :)
    Też mam dwa kolejne tomy, zaopatrzyłam się w nie tak jakby siłą rozpędu ;)
    Zastanawiam się nad kupnem tomu czwartego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No na razie Christie to nie jest i raczej nie bedzie, ale dobra ksiazka na nudny dzien. Czwarty tom kupie jak tylko znajde

      Usuń
  4. O, fajnie, że udało Ci się zdobyć I tom i przeczytać go najpierw ;)
    I cieszę się, ze Ci się podobało, mnie tam też ujęła, ale jak wiesz, zamówiłam prenumeratę i Ty już w poniedziałek będziesz miała 4, a ja jeszcze nie mam 2 ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja po prenumeracie wielkich biigrafii widze ze to nie jest dobry pomysl, wysylaja kiedy chca a 14 dniowy czas do zaplaty to chyba zart. Innymi slowy Ty masz same obowiazki oni tylko prawa

      Usuń
  5. Przeczytałam dwa dni temu tę książkę i takie samo mam o niej zdanie, podobała mi się :) Chyba zacznę zbierać kolejne, tak jak Ty :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chętnie poznam przygody Agathy - mam nadzieję, że uda mi się jeszcze gdzieś dostać pierwszą część ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na allegro za bajonskkie sumy popytaj w poblisskich kioskach, powinni zamowic mi Pani w kiosku w Lublinie proponowala tylko ja tam chyba za trzy tygodnie bede wiec nie bardzo byl sens. A ceny na allegro zwalaja z nog wczoraj poszla za cztery dychy

      Usuń
  7. Mam pierwszy tom, kupiony chyba głównie ze względu na cenę (niecałe 5 zł) ;). Leży na półce i czeka na odpowiedni moment. Oj, sporo książek tak u mnie czeka. Swoją drogą ciekawe czemu na allegro tak strasznie podbijają ceny.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ludzie na wszystkim zarobia. Przed wznowieniem ksiazki, jak w tv lecial Serial Filary ziemi to cena ksiazki zaczynala sie od 150 zzl i byl popyt. Eh zebym ja ksiazki umiala sprzedawac... ale albo czlowiek tak glupi,albo ten dom magiczny, ksiazki wchodza, ale juz nie umieja wyjsc ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. zupełnie nie ciągnie mnie do tej książki
    widziałam wpierw reklamy w tv, potem oglądałam w kiosku, dalej czytałam recenzje i nadal nie jestem do niej przekonana

    OdpowiedzUsuń
  10. Raczej się nie skuszę, bo trochę szkoda mi pieniędzy na każdą część. Sknera ze mnie wyłazi, ale trudno :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Jakoś wcześniej mnie nie zaciekawiły recenzje na temat tej serii a szkoda, bo bym zakupiła, teraz ciężko już będzie dostać wszystkie części :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja pierwszy tom przegapiłam, miałam za dużo na glowie w robocie po prostu.
      Ale jak masz zapzyjaźniony kiosk to Ci sporwadzą.

      Usuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.