Strony

sobota, 1 września 2012

Podsumowanie sierpnia


Dla niektórych kończą się wakacje. Dla mnie się właśnie zaczynają. Mam nadzieję, że okres bez pracy nie będzie trwał tyle co II wojna  światowa, której rocznicę rozpoczęcia dziś obchodzimy.

Sierpień, miesiąc wielkich wrażeń, książkowych, prywatnych. Naprawdę udany miesiąc. Pełen emocji.

Zrealizowałam plan minimum. Czyli nie zeszłam poniżej 12 przeczytanych książek. W sierpniu ukazało się 12 recenzji. Przeczytałam jeszcze „Rozważną i romantyczną” ale nie miałam weny do napisania tej recenzji. Coś tam jeszcze czeka na opisanie wrażeń, ale we wrześniu będę miała wiele czasu. Chociaż czeka mnie Wielki i Ważny Dzień i będę prosiła o kciuki.

Tzn. możecie potrzymać kciuki, żebym zajęcie jako-tako  płatne sobie znalazła.

Ale tak:
Jeśli chodzi o najlepszą książkę przeczytaną w sierpniu. Muszę wyróżnić dwie, obie z tej samej serii Sfery. Mianowicie: „Dziennik norymberski” i „Sprawiedliwość w Dachau” tak jak te książki mnie poruszyły, no mistrzostwo świata. Na półce czeka jeszcze jedna książka z tej serii. Już niebawem.

Książka, która mnie mimo wszystko zawiodła to „Woda dla słoni”, jakoś tak nie wspominam lektury jej za bardzo przyjemnie, chociaż dostrzegam jej zalety, to jednak, chyba za dużo po niej oczekiwałam.

Ku mojej zgrozie w tym miesiącu nie przeczytałam żadnej książki z Herkulesem Poirot. Hańba mi, muszę to zmienić!!
Zero audiobooków, ale we wrześniu planuję wrócić do nornic walkingu i wtedy będę słuchała. Tylko wyzdrowieć pierwej muszę.

Co jeszcze?
Wrócę z serią planowania czytelniczego. Tylko ograniczę liczbę książek planowanych do czytania…. I zmienię nieco zasady. Ale o tym chyba w następnej notce.


A we wrześniu jak nie przeczytam minimum 17 książek to hańba będzie mi. Zaprawdę!!!

23 komentarze:

  1. No, za tego Herkulesa to hańba Ci i pręgierz nawet też :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Po pierwsze gratulację za zrealizowanie planu:) 12 książek w miesiącu to dobre osiągnięcie. A po drugie, jak we wrześnie nie zrealizujesz swojego planu (min. 12), to przecież nikt Ci nóżek za to nie wyrwie:) pozdr.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje:) wiem ze jikt mi nic nie urwie, ale warto sobie stawiac cele i dazyc do ich realizacji

      Usuń
  3. Powodzenia, sama mam teraz wielkie wakacje, których mam już powoli dość.

    Trzymam kciuki za tych 17 książek, w tym 2 herkulesowe, bo przecież nadrobić trzeba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przymusowe wolne to nic milego. A dwa Herkulesy musza byc i jeszcze innych 15;)

      Usuń
  4. Ranu boskie, minimum 17? Mnie się udało w sierpniu przeczytać 10 i uważam, że to ogromny sukces, do 17 to nawet nie mam co marzyć, że o planowaniu nie wspomnę :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co mam robic jak nie czytac, no teraz powtarzam Chirurgow, ,;)

      Usuń
  5. Ambitny plan na wrzesień ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. gratuluję wyników :)
    i życzę Ci, aby udało Ci się spełnić wszelkie swoje plany :) 17 książek to nie małe wyzwanie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niezłe wyniki. Powodzenia we wrześniu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. „Dziennik norymberski” musze przeczytać koniecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Trzymam kciuki. Tak za wyzwania czytelnicze, jak i inne, które przed Tobą. :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojj tez mam nadzieje ze trzy glowne plany na wrzesien sie powioda

      Usuń
  10. Moja Droga - nie sądzę, abyś okryła się hańbą, jeśli nie przeczytasz we wrześniu 17 książek ;) Spokojnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Spokojnego wypoczynku i trzymam kciuki za realizacje planu. Ja znacznie wolniej czytam, przez co mam wyrzuty sumienia bo tyyyle jest ciekawych pozycji, a czasu brakuje:)

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.