Strony

czwartek, 28 lutego 2013

"Elżbieta II. Portret monarchini" - Sally Bedell Smith

Elżbieta II Windsor (ur. 1926) - charyzmatyczna monarchini, która z godnym podziwu opanowaniem i wdziękiem przeprowadziła Wielką Brytanię oraz Wspólnotę Narodów przez zawirowania ostatnich sześćdziesięciu lat. W tej niezwykłej biografii poznajemy najpierw dziewczynkę, a następnie towarzyszymy zakochanej w księciu Filipie nastolatce. Spotykamy Lilibet naprawiającą ciężarówki wojskowe podczas drugiej wojny światowej. Widzimy ją stojącą z Winstonem Churchillem na balkonie pałacu Buckingham w dniu zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami. Jesteśmy świadkami, jak młoda królowa stara się pogodzić swoje obowiązki z wychowywaniem dzieci. Uczestniczymy w trudnych chwilach tuż po tragicznej śmierci księżnej Diany. Sally Bedell Smith wprowadza nas za pałacowe drzwi, pozwalając przyjrzeć się z bliska zawodowemu i prywatnemu życiu królowej. Wciągająca i skrupulatnie przygotowana, oparta na licznych wywiadach i nieujawnionych dotychczas dokumentach biografia Elżbiety II to możliwość wejrzenia w duszę i serce ostatniej wielkiej monarchii. Autorka podkreśla żywą osobowość królowej, jej poczucie humoru i nieprzeciętną inteligencję, z jaką stawia czoło wymagającej pracy i zobowiązaniom rodzinnym.



Leży tak książka na biurku obok laptopa, leży i czyni mi wyrzuty, dlaczego jeszcze jej nie opisałam. No właśnie… dlaczego? Przeczytałam ją 1,5 tygodnia temu, bardzo szybko, oklejona jest zakładkami indeksującymi z ważnymi cytatami, z fragmentami mającymi mi pomóc w spisaniu swoich refleksji, ale książka, dla mnie była tak świetną, że każde słowo wydaje się małe i niewłaściwe. Dlatego tyle siedziałam i czekałam na natchnienie.

Biografie Elżbiety II mnie wołają, postać Królowej mnie fascynuje i chociaż jest to już trzecia książka o tej dostojnej władczyni, wiem, że jeszcze wielu rzeczy o niej nie wiem. Każda biografia, którą czytam, mimo wspólnego mianownika jest książką wyjątkową, chociaż powtarzają się fakty, różni się ich ocena, przez to za każdym razem odkrywamy coś nowego. Najnowsza pozycja poświęcona Elżbiecie II na polskim rynku, jest woluminem pokaźnej wielkości i bardzo słusznej wagi. Od razu zaznaczam, że niewskazana jest do czytania w autobusie, ogólnie w podróży, gdy – i piszę to bez ironii – jest naprawdę ciężka. Solidna, twarda oprawa i szycie, gwarantują żywotność książki i czynią z niej „niepodważalny argument” w domowych sporach ; ]. Pięknie wydana książka. Czarno-białe fotografie w środku, w każdym rozdziale, co najmniej dwie, korespondujące z treścią danego rozdziału. Dodam również, że jest to najbardziej aktualna biografia.
Nie sądzę jednak, że ktoś kupi książkę tylko dla jej wydania, zwłaszcza, że treść jest bardzo ciekawa, podzielona na XXI rozdziałów opisujących różne etapy i dziedziny życia królowej. Każdy rozdział otwiera cytat, czy to z Królowej czy z osób jej najbliższych, stanowiący kwintesencję danego zagadnienia.
Książka nosi podtytuł „Portret monarchini” adekwatnie do tego tytułu książka skupia się na Elżbiecie Windsor oczywiście będą odniesienia do członków jej rodzinny, ale będą to odniesienia, ta książka nie będzie biografią domu Windsorów, nie znajdziemy tutaj dokładnego życiorysu matki, czy dzieci Elżbiety. Na scenę wchodzą aby odegrać rolę w życiu swojej córki, czy matki. Moim zdaniem, słusznie mnogość członków brytyjskiej rodziny królewskiej może sprawić, że gdy biograf Królowej będzie próbował w wyczerpujący sposób opisać jej najbliższych, li i jedynie, albo jego opisy będę baaaaaaardzo dalekie wyczerpującym, albo książka rozrośnie się do kolosalnych rozmiarów w każdym z tych przypadków narazi się na gniew  czytelnika. Ale bez obaw znajdziecie tu sporo nieznanych faktów z cyia królowej Matki, siostry Królowej – Małgorzaty, oczywiście sporo miejsca poświęconego będzie relacji królowej z księżną Dianą.  Ale z założenia jest to biografia Królowej.
Biografia Królowej pisana przez życzliwego biografia, o ile nie nazwałabym tej książki panegirykiem na część Jej Królewskiej Mości, o tyle wygładzoną opowieścią już tak.  Takie silne wygładzanie rzuca się w oczy zaledwie w kilku miejscach, przyznam się szczerze, że nie wiem jak było naprawdę, do tej pory spotkałam się z różnymi ujęciami tego zagadnienia, ale nigdy z tak „słodkim”. Autorka tłumaczy postępki Królowej, jak biografowie w dawnych czasach, żyjący na dworach władców absolutnych, panów życia i śmierci, jeśli  nie mogli już pominąć jakiegoś wydarzenia, to doszukiwali się wytłumaczenia, które świadczyło o mądrości, dobroci, wręcz wspaniałości władcy.  Zdaję sobie sprawę, że taki zarzut powinien dyskwalifikować biografię, ale wydaje mi się, że jak długo nie mamy do czynienia z fałszowaniem FAKTÓW, możemy sobie wyrobić własne zdanie, więc taki zabieg może rozbawić, ale nie zaciemni obrazu.
Pomijając pewną stronniczość autorki nie da się zaprzeczyć, że z kart książki wyłania się portret fascynującej kobiety, nie tylko władczyni, ale żony, córki, matki, babki i po prostu kobiety. O wielu talentach i umiejętnościach. Podobno Matka wpoiła jej, że jeżeli ktoś ją nudzi to nie jest wina tego człowieka, lecz jej. Elżbieta wychowana przez pokolenie wiktoriańskich dam, swoją babkę Marię, która tiarę podobno nosiła jak inni toczek, wiele zawdzięcza osobom które opiekowały się nią we wczesnym dzieciństwie, wychowanie w połączeniu z charakterem spowodowało iż Elżbieta niezależnie od pozycji jest bardzo dystyngowaną niewiastą o doskonałych manierach, bardzo systematyczną i pracowitą(czego miała się nauczyć od Ojca). To prawda, że kocha konie i słynne już psy corgi, z wielkiej miłości do koni żartuje sobie nawet Jej maż książę Filip.
 A tak wygląda moja oklejona książka
Zresztą sama historia jej miłości małżeństwa, jest bajkowa i w swej zwyczajności, niezwykła.  Małżeństwo Elżbiety i Filipa – przeczytajcie sami! Jest świadectwem ogromnej siły miłości. Chociaż z Filipa niezłe ziółko, oj przysparza swojej małżonce wielu problemów, ale według świadków, po tylu latach małżeństwa, ona wciąż rozpromienia się na jego widok. Lubię czytać o takich historiach, przywracają mi nadzieję i wiarę w to, że ten świat nie chyli się ku upadkowi.
Ale znowu! Nie będę Wam streszczała każdego fragmentu.
Jeśli lubicie dobrze napisane biografie, ciekawych ludzi – ta książka jest dla Was!
Jeśli lubicie historię, zwłaszcza Wielkiej Brytanii – koniecznie musicie przeczytać „Portret monarchini”
Jeśli interesuje was życie Królowej, chcecie wiedzieć, jak to było z Diana, gdzie Królowa lubi spędzać wakacje, co położyło się cieniem na dzieciństwie Karola oraz który portret Królowej jest jej ulubionym, a także chcecie dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy polecam gorąco!

W książce znajdziemy wiele zabawnych, ale i poruszających fragmentów. Naprawdę książka jest wciągająca niczym najlepsza powieść!!!

8 komentarzy:

  1. No, jak ja czekałam na tę recenzję. Dobre miałam przeczucie, ze to fantastyczna lektura.
    Doskonała recenzja:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zachęciłaś mnie do kupienia tej książki, zresztą myślałam o tym, ale nie do końca byłam pewna. Autorka znana jest z kilku biografii, w tym Księżnej Diany.

    OdpowiedzUsuń
  3. To niezwykle ciekaw2a pozycja biograficzna, chciałoby się nie tylko przeczytać ale mieć w domu. Może, ja będzie już taniej ją można nabyć.
    Jak chodziłam do szkoły podstawowej zbierałam znaczki,stąd jej oblicze utrwaliło mi się w pamięci.)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie niestety z biografiami nie po drodze zupełnie. Możliwe, że jestem ignorantką, ale życie królowej też niespecjalnie mnie interesuje. Co oczywiście nie znaczy, że po książkę nigdy nie sięgnę, ale na tę chwilę raczej nie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Elżbieta II jest jedną z tych postaci, których kolejne biografie mnie nie denerwują. No, jeśli kiedyś zrobi się przegięcie (jak np. z Katarzyną Wielką), to jasne, pewnie zacznę kręcić nosem, ale póki co - jest ok. A kobieta tyle lat sprawuje już władzę, że nie sposób przejść wobec tego obojętnie. No i nie podziwiać.
    B. lubię tę serię z Wyd. Dolnośląskiego, biografie są rewelacyjnie dobrane. Ktoś tam dokonuje naprawdę dobrej selekcji. :-)

    Agn

    OdpowiedzUsuń
  6. Też czytałem jej dwie biografie, ta będzie już trzecia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O, jak fajnie opisałaś, muszę poszukać.

    OdpowiedzUsuń
  8. PS. Tez kolekcjonuję jej biografię, dziś mam otrzymać już trzecią :)

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.