Strony

środa, 24 lipca 2013

"Harry Potter i Kamień Filozoficzny" - Joanne Kathleen Rowling

Harry Potter to sierota i podrzutek, od niemowlęcia wychowywany przez ciotkę i wuja, którzy podobnie jak ich syn Dudley traktowali go jak piąte koło u wozu. Pochodzenie chłopca owiane jest tajemnicą, jedyna pamiątka z przeszłości to zagadkowa blizna na jego czole. Skąd jednak biorą się niesamowite zjawiska, które towarzyszą nieświadomemu niczego Potterowi? Wszystko wyjaśni się w jedenaste urodziny chłopca, a będzie to dopiero początek Wielkiej Tajemnicy...



 Nie mogę powiedzieć, że wychowałam się na książkach o Harrym Potterze, chyba piętnastoletnia dziewoja jest już wychowana, a mi brakowało tygodnia do piętnastych urodzin, gdy w swe ręce dostałam pierwszy tom. Pamiętam to jak dziś. Trzecia gimnazjum, urodziny koleżanki, już wtedy byłam aspołeczna i gdy znudziła mnie impreza po prostu pożyczyłam od niej książkę i zaczęłam czytać. Koleżanka miała I i IV tom, nikt na wsi nie miał tomu II i III. Po błyskawicznym przeczytaniu tomu pierwszego, zaczęłam żebraninę u Rodziców, którzy w końcu się zlitowali i kupili mi dwa kolejne tomy(już wtedy nie lubiłam spojlerów). Tom czwarty kupiłam tuż po bierzmowaniu, a tom pierwszy posiadłam na własność jakoś pod koniec trzeciej klasy. Na kolejne tomy musiałam czekać… Ale zdecydowanie nie wychowywałam się z Harrym, może dorastałam, ale jak byłam niewychowana, tak jestem ; )

Lubię wracać do książek, które czytałam pierwszy raz jako piękne, pełne ideałów i marzeń dziewczę, ponieważ z tego dziewczątka niewiele zostało(nawet kropka w „i” wyblakła już), chciałam powrócić do czasów gdy miałam piętnaście lat, a świat stał przede mną otworem. Tylko brakuje mi czasu na powroty do ukochanych książek. Zwłaszcza teraz gdy chcę trenować do Pielgrzymki, powyszywać, jest na to lekarstwo – audiobooki. Mogę ze słuchawkami w uszach zdobywać świat zaprawiając nogi w marszu, mogę sobie haftować słuchając książki, a i Mama którą końmi do Pottera nie jestem w stanie namówić(kilka tomów przeczytała) słucha i jest zachwycona. Dziś skończyłyśmy słuchać, książkę czyta jeden z naszych ulubionych aktorów – Piotr Fronczewski. Uwielbiam tego Pana, ma niesamowity, ciepły głos. Dzięki temu najgorsze godziny po wyrwaniu zęba przeszły prawie niezauważalnie. Słuchałam sobie audiobooka i relaksowałam się. Pan Piotr fenomenalnie intonuje zdania, dopasowuje ton głosu do osoby, której kwestie właśnie czyta. To jeden z najlepszych lektorów jakich miałam okazję czytać. Lepszy byłby chyba tylko Alan Rickman.

Fabuły Harrego Pottera chyba nikomu nie trzeba streszczać. Oto chłopieć, który mając roczek traci rodziców, zostaje podrzucony na próg siostry swojej matki i jej męża. Przez  kolejną dekadę, żyje jak popychadło, taki Kopciuszek. W jedenaste urodziny okazuje się, że chłopiec jest czarodziejem, po wakacjach ma pójść do Hogwartu – szkoły dla czarodziejów, zamiast publicznego gimnazjum.  Okazuje się również, że jego rodzice nie zginęli, jak wmawiało mu wujostwo, w wypadku samochodowym, ale zostali zabici przez Voldemorta, najpotężniejszego czarnoksiężnika wszechczasów, który chciał zabić również Harrego, ale zaklęcie odbiło się od chłopca i ugodziło w Sami-Wiecie-Kogo. To spowodowało, że Harry jest sławny na cały czarodziejski świat. Harry wkracza w zupełnie nieznany dla siebie świat, wreszcie zacznie żyć, przeżyje wiele przygód, będzie ryzykował życie, znajdzie przyjaźń, w końcu nie będzie sam oraz dowie się jakie tajemnice skrywa jego przeszłość.

O Potterze słyszał chyba każdy, jeśli nie czytał, to pewnie widział film. Nie należę do grona osób,   które uważają, że te książki można tylko kochać. Nie mam problemu z negatywną opinią, może dlatego, że w domu mam taką rozpiętość gustów czytelniczych, że od najmłodszych lat wiem, ze nie wszyscy lubią wszystko? Walczę natomiast z automatycznym potępianiem tych książek. Krew się we mnie gotuje, gdy słyszę „Nie czytałem i nie będę bo WIEM, że to satanistyczna książka”. Powiem Wam, że jestem wierzącym i praktykującym katolikiem, ale nie mam problemu z rozróżnieniem fikcji od prawdy(naprawdę nie próbuję latać na miotle, ani się teleportować), czytałam kilkukrotnie każdy tom i nie dostrzegłam tam treści afirmujących zło. Gdybym miała dzieci, nie miałabym nic przeciwko, aby czytały Pottera, oczywiście w odpowiednim wieku, uważam, że od IV tomu książki robią się nieco mroczne.

Według mnie te książki, oprócz interesującej, naprawdę ciekawej fabuły posiadają również walor dydaktyczny. Mają morał, zło jest karane, dobro tryumfuje, afirmują przyjaźń, lojalność, pomoc słabszym i wiele innych pozytywnych cech. Nie wiem – może się nie znam, ale gdy ja byłam dzieckiem książki przekazujące takie treści były pożądane.

Dodatkową zaletą są fajnie skonstruowani bohaterowie, już w I tomie wybija się postać Severusa – jednego z moich najukochańszych bohaterów. Ociekający sarkazmem, cyniczny, złośliwy, chamski i bezczelny Severus to przykład człowieka, którego – oceniając po pozorach- nie da się lubić. Ja jestem nienormalna i go kocham :D

Pierwszy tom jest naiwny, tak jak naiwną i lekką może być powieść o jedenastolatku, ale – co znamienne – ta książka mnie nie wkurza, nie irytuje. Ba czytając ją kolejny raz odkrywam za każdym razem jakąś perełkę. Zapewne to nie moje ostatnie spotkanie z I tomem.

Wy zaś szykujcie się na opis moich impresji z tomu II.
A w nagrodę dla tych co wytrwali, równo ¼ haftu. Jeszcze dużo książek wysłucham nim skończę : P

19 komentarzy:

  1. Ale cudnie haftujesz:) nie moge się napatrzeć. Na żywo to musi pięknie wyglądać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) motywacji mi brakuje. Mam jeszcze zieloną Madame zaczętą, ale nawet nie wiem gdzie ona może leżeć.
      Na żywo jest piękne, jesli przymknie się oczy na pomiętą kanwę i powoli brudzącą się tkaninę :D

      Usuń
  2. Ja też chciałabym wrócić do Harrego, a było szkoda mi czasu! O audiobooku nie pomyślałam, a akurat mam okazję na słuchanie całymi dniami, więc może też się skuszę.. Nie powiem, Fronczewski baaardzo zachęca :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny haft. Ja Harrego uwielbiam i wychowałam się na nim bo pierwszą książkę przeczytałam kiedy miałam 9-10 lat. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)


      To zaczynałas przygodę z Hogwartem prawie w wieku Harrego :)

      Usuń
  4. Harry'ego nie czytałam w ogóle, bo boom na niego przyszedł jak zdawałam maturę i byłam już na etapie innych lektur, ale bardzo lubię filmy no i Zgredka:) W ogóle Komnata Tajemnic to moja ulubiona część.

    Piękny haft, ja nie mam ani zdolności ani cierpliwości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ale zdolności mieć nie trzeba. Serio.

      Z filmem KT mam dobre wspomnienia, ale książkowo wolę inne części :D

      Usuń
  5. Ja nie pamiętam dokładnie kiedy czytałam tę książkę, ale uwielbiam cały cykl. Chyba się zaopatrzę w tego audiobooka bo chętnie bym sobie przypomniała tą i trzecią część. To dwa moje ulubione tomy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więzień Azkabanu jest świetny :D Bardzo lubię, mimo wszystko, Zakon Feniksa. I ostatni tom ma coś w sobie (Severus <3)

      Usuń
  6. Nie czytałam Harry'ego w ogóle, a na filmie... zasnęłam :D Natomiast noszę się z zamiarem przeczytania wszystkich części. Ciekawa jestem jak odbiorę tę serię jako dorosła osoba. Ja już taka jestem przekorna, że nie czytam książek w trakcie ich szumnej promocji. Chyba że jest to mój ulubiony autor, to wtedy cały ten szum medialny mnie nie interesuje :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się zabrałam za serię, gdy ten największy boom minął. zreszta ja na wsi mieszkam. Internetu nie miałam, nikt mi nie pisał, czy powinno mi się podobać :P Musiałam sama zdanie sobie wyrobić :D

      Usuń
  7. Harrego czytałam jak tylko pojawiały się kolejne tomy (jako mocno dorosła). Uważam że to świetna lektura, tym bardziej że skłoniła mnóstwo dzieci do czytania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to lektura nie tylko dla dzieci :) A skoro potrafi dzieciaki zachęcić do książki - tym lepiej Chociaż moja Siostrzenica się nie złapała. :/

      Usuń
  8. Kiedyś przeczytałam tylko ten pierwszy tom cyklu i miałam miłe wspomnienia. Niestety nie czytałam pozostałych, ominął mnie ten szał na Harry'ego Pottera, byłam wtedy na studiach, więc miałam inne lektury w głowie. Fajnie by było w przyszłości przeczytać cały cykl, uważam, że jest to dobra literatura:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobra i wartościowa literatura. Ostatnio tom wychodził jak byłam na drugim roku studiów. Oczywiście natychmiast kupiłam i się zaczytałam. Traumę mam do dziś.

      Usuń
  9. Aaaa....haft jest boski - jak jeden z moich psów.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwszy i 4 tom były według mnie zdecydowanie najsłabsze. Za to cała reszta to prawdziwe cudeńka ;)

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.