Strony

czwartek, 22 sierpnia 2013

"Chciałbym Kościoła ubogiego dla ubogich" - Kard. Jorge Mario Bergolio

Książka zawiera homilię wygłoszoną podczas Mszy Świętej inaugurującej pontyfikat Papieża Franciszka!


Książka jest zbiorem wypowiedzi Papieża Franciszka oraz najważniejszych homilii i przemówień kardynała Jorge Mario Bergoglio SJ. Pozycja zawiera również życiorys i przedstawienie duchowej sylwetki Papieża. Całość zamykają interesujące wywiady na temat Ojca Świętego z kard. Zenonem Grocholewski prefektem Kongregacji ds. Edukacji katolickiej oraz ks. Andrzejem Koprowskim SJ - Dyrektorem programowym Radia Watykańskiego.


Kard. Jorge Mario Bergoglio na Synodzie Biskupów w 2001 r. - pokazał rolę biskupa w kontekście współczesnego świata. Mówił o więzi biskupa z Jezusem, o jego służbie na rzecz Kościoła powszechnego i lokalnego, o roli biskupa w kontekście problemów świata i misji Kościoła w świecie. W jego listach i wystąpieniach widać jak wnikliwie - poprzez Ewangelię - dostrzegał konkretne problemy życia społecznego, kryzys społeczeństwa nastawionego tylko na konsumpcję, korupcję w elitach władzy, jej uleganie naciskom lobbingów, konieczność walki z kartelami narkotykowymi i strukturami mafijnymi. Wskazywał na fatalne skutki rozpadania się więzi społecznych i społeczeństwa obywatelskiego. Nie tylko krytykował, ale wskazywał na rolę jaką w uzdrowieniu sytuacji mają odgrywać katolicy i Kościół. Poruszał 
sprawy związane z edukacją, szacunkiem dla życia i wiele innych palących problemów. Przez co często popadał w konflikty z władzą.

Niedawno gruchnęła po kraju wiadomość, iż Papież Franciszek ogłosi iż Światowe Dni Młodzieży odbędą się w Polsce. Tak też się stało. Zapanowała radość. Bez względu na wiek, czy ktoś się zalicza do młodzieży, czy tylko jest młody duchem, wiele, wiele osób zapowiedziało swoją obecność w Krakowie. Motywem jest, po części na pewno, pragnienie uczestniczenia we wspólnocie wierzących, pozytywnych ludzi, po części zaś ciekawość – wciąż nowego – papieża. Od wyboru na Stolicę Piotrową, Franciszek zaskakuje, zachwyca, intryguje. Porywa ludzi.

Tylko, że my jesteśmy, no! – bywamy, powierzchowni. Zachwycamy się słowami, gestami, wolimy zadowolić się powłoczką, zamiast zgłębić temat.

Uważam, że taka postawa nie jest słuszna, dlatego dziś chciałam Wam polecić książkę „Chciałbym Kościoła ubogiego dla ubogich”. W tej, niewielkiej książeczce znajdziemy po pierwsze, omówienie tego ostatniego konklawe, jakie oczekiwania ma Kościół, co – wyłączywszy Ducha Świętego – mogło kierować elektorami, którzy na Głowę Kościoła wybrali kardynała „z końca świata”. Przybliżona zostanie nam postać św. Franciszka, co ułatwi nam  nakreślenie głównych założeń pontyfikatu papieża, który z życia „biedaczyny z Asyżu” będzie chciał czerpać inspiracje. Jeśli dodamy do tego skróconą wersję życiorysu  kardynała Jorge Mario Bergolio mamy słowo wstępne, przybliżające nam papieża Franciszka. Wersję życiorysu skróconą, bowiem „Chciałbym Kościoła ubogiego dla ubogich” było jedną z pierwszych publikacji tuż po konklawe, zaraz po wyborze.

Po słowie wstępnym następuje wybór homilii, przemówień, ks. Bergolio. W książce zebrano wygłoszone z różnych okazji homilie, kazania obecnego papieża. Daje nam to wgląd osobowość papieża, pokazuje na co będzie kładł nacisk.

Z tych tekstów wyłania się mądry i ciepły człowiek, pasterz, który nie zaniedbuje tych najuboższych, tych których współczesny świat spycha na margines, bo bieda, starość i choroba są niemodne, nieładnie wychodzą pokazane na okładce gazety, czy w wieczornym wydaniu wiadomości.  Papież Franciszek nie jest synem zamożnego rodu, nie jest księciem Kościoła rozkochanym w przepychu, nie otacza się złotem. Dlatego jest tak autentyczny w tym co mówi. To nie tylko słowa, ale czyny porywają.
Homilie które wygłaszał kard. Bergolio docierają prosto do serca, nie są z gatunku „mowa-trawa”, nie wpadają jednym uchem, żeby wylecieć drugim, zostają w głowie i powoli drążą skałę.  Są mądre, ale nie usypiają naukowym, teologicznym bełkotem, który najeżony jest fachowymi zwrotami, ale na normalnym człowieku nie zrobi żadnego wrażenia, z prostego powodu, bo zwykły człowiek, bez studiów teologicznych nie zrozumie „co poeta miał na myśli”. Papież Franciszek mówi i pisze w sposób zrozumiały. Ta książeczka jest doskonałym uzupełnieniem najnowszej encykliki.

Wydaje mi się, że katolik, który chce być na bieżąco ze swoją wiarą powinien nie tylko chodzić do kościoła co niedzielę, ale poświęcić również chwilę na czytanie tego typu publikacji.  Mój egzemplarz „Chciałbym Kościoła ubogiego dla ubogich” pooblepiana jest zakładkami przypominającymi zdania dla mnie ważne, abym kiedy tylko zajdzie potrzeba, mogła otworzyć i przypomnieć sobie o sprawach fundamentalnych.

Ja polecam, nie tylko tym, którzy planują wyjazd na Światowe dni młodzieży ; )

5 komentarzy:

  1. Zgadzam się z Twoją opinią całkowicie! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. fascynuje mnie nasz Papież i myślę, że kiedyś skusze się na jakąś książkę z nim związana. a tak poza tym to ciekawa recenzja.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wydał mi się sympatyczny odkąd go pierwszy raz zobaczyłam na tym sławnym balkonie :))

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.