Strony

piątek, 1 listopada 2013

"Trzy Wiedźmy" - Terry Pratchett

Jest to szósta część popularnego cyklu o Świecie Dysku. Król Verence, władca Lancre, został zamordowany i snuje się teraz jako duch po zamku. Czarownice ocaliły maleńkiego synka Verence'a i oddały go na wychowanie aktorom z wędrownej trupy. W Lancre objął władzę okrutny książę Felmet z jeszcze okrutniejszą małżonką. Poddani nie lubią nowego władcy. Duch Verence'a nieźle musi się nakombinować, aby zawrzeć wreszcie sojusz z wiedźmami. Wspólnie doprowadzą do powrotu prawowitej dynastii na tron






Nawet jak bardzo chcę być taka jak wszyscy, to mi nie wychodzi. Zupełnie tego nie rozumiem. Kasiek apostata, Kasiek odszczepieniec.  Pratchetta zna każdy. Jeśli nawet nie czytał, to słyszał o niy sim każdy, średnio nawet oblatany w świecie książkowym człowiek. Autor płodny jak królik, wydaje swe książki z prędkością, która zatrważa niejeden portfel. Ongiś czytałam kilka jego książek, nawet, nawet, ale mnie nie uwiodły. No, ale Wiktor truł mi o Terrym i truł, opowiadał o Świecie Dysku, śmiał nawet stwierdzić, że moim literackim odpowiednikiem jest Niania Ogg. Nie miałam wyjścia, powróciwszy do domu, przetrząsnęłam cały dom w poszukiwaniu „Trzech wiedźm”, nie było to łatwe(nowe półki, przenosiny itp.) i zaczęłam czytać.

Ślepy i głuchy zorientowałaby się, że zarówno tytuł jak i treść nawiązuje do twórczości Wiliama Wstrząśniętego. Tak, nawet autor, niewiadomo czy lękał się o kłopoty z prawami autorskimi, czy może nie docenia inteligencji czytelnika, a może uważa, że w XXI wieku znajomość angielskich klasyków jest de mode i lepiej wyłożyć kawę na ławę. Ale to Pratchett, więc mamy trzy dosyć specyficzne wiedźmy, specyficzną śmierć i wielce oryginalny dramat z tronem w tle. Przewinie się również ŚMIERĆ, jak zwykle w świetnej formie z dudniącym głosem i ciętym dowcipem. Same znane motywy, klasyka literatury, ale podane w nowy, wielce zabawny i oryginalny sposób. I jakkolwiek Kasiek uwielbia Shakespeare`a, uwielbia czarny humor, sarkazm i ironię, tak Świata Dysku – kolejny raz – nie kupił.

Nie jestem sztywniakiem i naturalnie humor, teksty Pratchetta bawiły mnie i to bardzo. Zdecydowanie uwielbiam jego styl, ale nie kupuję świata, który stworzył, nie umiem się w niego zaangażować. Nie potrafię do niego wejść. Jakby ktoś zatrzasnął przede mną drzwi, a ja mogę podglądać przez dziurkę od klucza, w wielce niewygodnej pozycji. Szybko się męczę, usypiam, uciekam. Nie mogę. Chyba ostatecznie zaprzestanę prób przekonania się do Świata Dysku, skoro książka, uznawana przez wiele osób, za tą od której warto zacząć podróż do Świata Dysku, bo jest tak świetna, dowcipna i wciągająca, że KAŻDEGO zachwyci, a mnie nie zachwyciła, to coś znaczy. Prawda?

Niezmiernie żałuję, że nie umiem się przekonać, że nie umiem wciągnąć się w Świat Dysku, bowiem Pratchett pisze stylem, który mnie rozwala. Zerknijcie na te cytaty!

„Kiedy łamiesz zasady, łam je mocno i na dobre.”

„Ale to, że coś jest oczywiste nie oznacza jeszcze, że jest prawdą.”

„Babcia pokiwała głową. Pochwalała takie zwyczaje, przynajmniej dopóki nikt nie sugerował, że sama powinna się do nich stosować.” 

„Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła. Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje, czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko inne.”

„Hwel był przekonany, że droga musi przecież dokądś prowadzić. Ta geograficzna fikcja wielu wędrowców doprowadziła do zguby. Drogi wcale nie muszą dokądś prowadzić. Muszą tylko gdzieś się zaczynać.”

„- Moje imię brzmi: WxrtHltl-jwlpklz - oświadczył demon z wyższością. - Gdzie byłeś, kiedy rozdawali samogłoski? - wtrąciła Niania Ogg. - Stałeś za drzwiami?” 


Może, może jednak kiedyś na jakąś inną jego książkę się skuszę? Poprawiają humor. Męczą mnie, ale bawią ;)

6 komentarzy:

  1. Ja jednak jestem skłonna dać autorowi szansę

    OdpowiedzUsuń
  2. "Szybko się męczę" - Coś jest na rzeczy z tym męczeniem się. Czytałam kilka powieści tego autora i za każdym razem musiałam je sobie dawkować. Styl i humor, nierzadko podszyty goryczą, szybko przytłaczają.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pratchetta polubiłam po przeczytaniu jego trzeciej książki. Jeśli jednak chcesz się przekonać do tego autora to polecam Ci moją ulubioną serię o Straży :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam zamiar zabrać się za Pratchetta, ale cały czas coś staje mi na drodze :)
    Serdecznie zapraszam do wzięcia udziału w moim pierwszym autorskim WYZWANIU czytelniczym "Literacka Korona Ziemi" :) Będzie mi bardzo miło, jeżeli Ci się spodoba :) Wyzwanie skierowane jest również do osób nie posiadających blogów.
    Wszystkie informacje znajdziesz na moim blogu w zakładce "Literacka Korona Ziemi" :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja Świat Dysku wręcz ubóstwiam:) Trzy wiedzmy to książka, kolejna na mojej liście do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z tym imieniem i brakiem samogłosek- hahaha :) Reszta też zabawna

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.