Strony

czwartek, 24 kwietnia 2014

rzecz o... lawendzie

Niewiele brakowało, że skrytykowałabym ten zapach po całej linii.

Paliłam ją kilka razy i ciągle jechało mi starą, zatęchłą szafą, nawet zaczęłam się z tego wszystkiego rozglądać za drzwiami do Narnii. To nie miał być straszak na mole, tylko francuska lawenda, miała być wycieczka do Prowansji, spacer wśród nagrzanych słońcem pól lawendy, a tu mam jakąś chałę, jakbym ze strychu zniosła, futro prababci... bałam się, że wosk będzie do wywalenia.


Bardzo żałowałam bo sama lubię lawendę. Mama hoduje lawendę, więc wiem jak pachnie taka świeża, rosnąca, a później zerwana i ususzona. W wielu książkach, jako zakładki mam włożone zasuszone kwiatki.

Dziś tak mnie natchnęło i wyniosłam kominek z świeżo ukruszonym woskiem do dużego pokoju. jest on sporo większy od mojej norki i dodatkowo ma świetny przepływ powietrza. Odpaliłam i... o kurczę. Przede wszystkim pachnie to jak świeża lawenda. Jest to ciężki zapach, męski, zdecydowany, ale bardzo ładny!

Wszyscy daliśmy się uwieść tej woni... cieszę się, że mój pierwszy osąd był błędy. Francuska lawenda okazała się zapachem, który świetnie sprawdza się w dużych pomieszczeniach, rozpływa się i rozkłada bardzo ładnie. W małych pomieszczeniach, po prostu śmierdzi stęchlizną.

Nawet mam myśli czy świecy nie kupić i nie sprezentować Rodzicom. Zwłaszcza, że Francuska lawenda jest zapachem miesiąca i na świece są fajne promocje.


W kwietniu Ten wosk w promocji do nabycia na goodies.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.