Strony

wtorek, 22 kwietnia 2014

rzecz o... tureckim niebie

Wizualnie pięknym, intensywnym kolorze, który po roztopieniu wygląda w białym kominku jak zupa ze smerfów.

Yankee candle uważa, że zapachy kojarzące się z plażą i morzem mają mniej lub bardziej intensywną, męską nutę. Wprawdzie Oaza o północy, nijak się ma do morza, no może bardzo luźnymi skojarzeniami,  a pachnie zdecydowanie, jak dobrę męskie perfumy.

Tureckie niebo zdecydowanie kojarzy mi się z niebem, z plażą w okolicach Istambułu, z kopułą Hagia Sofia opromienioną słońcem. Gwar miasta, zapach miasta, intensywny, męski.




Jak widzicie(Oprócz tego, że kolorem paznokci na Wielkanoc była czerwień), użyłam niewiele wosku, a przez całe święta cieszyłam się pięknym zapachem. Ma zbliżoną do Oazy o północy nutę zapachową, ale zdecydowanie delikatniejszą. Powiedzmy, jakby ładnie wyperfumowany mężczyzna, wyszedł jakiś czas temu z pokoju. 

Będzie idealny na katowanie się deprechą po zerwaniu, lub większej kłótni.

Zdecydowany i świeży, piżmo i morska trawa i świeża bryza.

Jako, że w pełni dnia lubię się zawąchiwać, tymi  zdecydowanymi zapachami. Tureckie niebo jest pięknym zapachem. Zapas - niezbędny 



Ten i inne woski YC można nabyć na goodies.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.