Strony

środa, 1 października 2014

"Znajdź mnie" - Michelle Knight, Michelle Burford

Prawdziwa historia kobiety przez 10 lat więzionej w domu psychopaty. 
To, co spotkało Michelle, mogło przydarzyć się każdemu. 
Nie zachowała się nierozważnie, nie zaufała nieznajomemu, nie prowokowała. Po prostu pewnego dnia spotkała ojca swojej koleżanki, który zaproponował, że ją podwiezie. 
Dopiero po 10 latach świat poznał losy jej i dwóch innych młodych kobiet więzionych przez niepozornego kierowcę autobusu – Ariela Castro.
Michelle doświadczyła najgorszych okropności, jakie mogą spotkać istotę ludzką. 
A jednak jej historia to przede wszystkim opowieść o nadziei.
Nigdy nie pozwoliła się złamać. Wciąż na nowo podnosiła się i wybierała życie. Jej książka jest nie tylko świadectwem tego, co przeżyła, ale też apelem, byśmy reagowali, gdy obok dzieje się coś niepokojącego.

Od czasu do czasu słyszymy o tym, że policja uwolniła kogoś kto był przez lata więziony i traktowany w nieludzki sposób. Przez chwilę taka osoba jest w centrum zainteresowania, rzucamy się na nowy temat, dyskutujemy  i przechodzimy dalej. Nie myślimy, jak osoba po takiej traumie ułoży sobie życie, nie zastanawiamy się nad tym, ile osób w danej chwili przebywa w takim uwięzieniu, nie myślimy, że nas też może coś takiego spotkać.

Książka Michelle Knight opowiada o tym, jak ta kobieta była przez dekadę więziona, gwałcona i torturowana. Przeszła przez piekło, którego nie można sobie wyobrazić. Zresztą kobieta nie miała łatwego życia. Od dzieciństwa była wychowywana w rodzinie, która przypominała hipisowską komunę, masa ludzi na kupie, mało pieniędzy, odpowiedzialność za najmłodsze dzieci zwalona na starsze dzieciaki. Michelle była wyśmiewana w szkole, bo była biednie ubrana i nie zawsze mogła się umyć, dodatkowo, od kiedy miała jakieś pięć lat była molestowana. Knight pisze o tym jak wielkiego koszmaru można oszczędzić porwanej osobie, gdy poświęci się czas na telefon na policję… czytając o jej przejściach w dzieciństwie, zastanawiałam  się dlaczego żaden z nauczycieli, nie posunął się dalej, dlaczego wystarczyło im pytanie czy wszystko jest w porządku i zadowolenie się odpowiedzią, że jest… dlaczego uwierzyli w tak ewidentne kłamstwo. Dlaczego tak lekką ręką uspokajamy sumienie, wybieramy wygodę?
Michelle ucieka z domu, ma dosyć molestowania, ma dosyć tego życia… i przez pewien czas cieszy się tym wolnym życiem, ale rodzina ją odnajduje… powrót do starego koszmaru. Przerażające jest życie tej kobiety, to jak przytrafia jej się tragedia, za tragedią, aż w końcu następuje apogeum. Ojciec jej koleżanki – Ariel Castro oferuje jej pomoc… coś w życiu Michelle niezwykłego… skąd dziewczyna ma wiedzieć, że zaczyna się jej największy koszmar…?
Ariel Castro więzi ją, a później porywa jeszcze dwie kobiety, ale nie przeszkadza mu to normalnie funkcjonować w społeczeństwie, chodzi do kościoła, do pracy… to po prostu nienormalne, jak sobie pomyślimy, że kierowca który wiezie nas do pracy, wraca do domu w którym gotuje komuś piekło… a co robi po godzinach człowiek z biura obok?

Opis tego co przeszła Michelle, przechodzi ludzkie pojęcie. Nie do pomyślenia, jest – przeżyć taki koszmar, a jeszcze mieć nadzieję, chcieć zaczynać nowe życie to już jest nadludzkie.

Ta książka to nie jest drobiazgowy opis tortur, to opowieść o niezłomnej kobiecie, która pomimo nieludzkich warunków zdołała przetrwać i zachować godność. Niesamowitymi istotami są ludzie…

Mam taką samą, jak autorka, nadzieję, że ta lektura przyczyni się do pomocy chociaż jednej osobie, może następnym razem gdy nas coś zdziwi, zadzwonimy na policję. Może ta książka pozytywnie wpłynie na naszą wrażliwość. Jeśli tak  - to warto.

Ostrzegam jednak, łatwo wpaść w paranoję… np. że ktoś nas śledzi…

11 komentarzy:

  1. Dla mnie to niepojęte jak taki psychopata może się dobrze maskować w społeczeństwie, no i ta znieczulica i strach by zainteresować się losem drugiej osoby.

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie zdecydowałam się na ten tytuł. To strefa moich zainteresowań czytelniczych, chociaż to trochę źle brzmi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zbyt mocna tematyka jak na moją psychikę, niemniej jednak warto po nią sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Matko, ta książka musiała Cię naprawdę przerazić. Aż się jej boję.

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka, na któą choruję, odkąd tylko wypatrzyłam ją w zapowiedziach! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie pojmuję jak tacy psychopaci mogą istnieć. Przecież bardzo często to osoby, które mają rodziny, nie są w domu same, jak mimo tego udaje im się czynić takie rzeczy??? Taki np. Jozef Fritzl więził i gwałcił w piwnicy swoją córkę, podczas gdy w tym samym domu mieszkała żona z rodziną... Nie pojmuję jak mu się to udało bez wiedzy rodziny, nie wierzę, by żona nie wiedziała. Przecież dom się sprząta, piwnicę też...
    Przyznam, że rzadko czytam takie książki, bo są dla mnie zbyt mocne. Pamiętam, że po lekturze takiej "Wieży sokoła" Rogińskiej mocno to psychicznie odchorowałam, przede wszystkim przez zbyt drastyczne opisy.

    OdpowiedzUsuń
  7. warto przeczytać -polecam . zajęło mi 2 dni tak wciąga

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetna książka ! Polecam!!!! Nie da się jej opisać, trzeba ją przeczytac. Mi zajęła dwa wieczory ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. warto przeczytać, książka strasznie wciąga, to o czym opisuje autorka to koszmar nie wiem jak można normalnie funkcjonować po czymś takim

    OdpowiedzUsuń
  10. warto przeczytać, książka strasznie wciąga, to o czym opisuje autorka to koszmar nie wiem jak można normalnie funkcjonować po czymś takim

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.