Strony

sobota, 3 stycznia 2015

rzecz o... na plaży

No pogoda to średnio jest plażowa. Śnieg stopniał, na poboczu breja, na drogach lodowisko. Kto chce może ćwiczyć do szoł o tańcach na lodzie... Nie wiem jak u Was, ale u mnie w Gminie, dbanie o drogi zaczyna się i kończy na krajówce. O mojej małej uliczce, włodarze pamiętają, li i jedynie gdy decyzję z wymiarem podatku trzeba dostarczyć. W innych wypadkach, najwyraźniej nikt nie mieszka w tej okolicy, a cztery numery, stają się domami widmo. Z tego powodu droga do domu i do pracy jest katorgą... jak już dojdę do chaupy, nawet mi się nie chce nosa wyściubić. Bo i po co? Jeszcze będę miała czas z protetykiem bliższą znajomość zawrzeć.

Dlatego siedzę sobie, gorącą czekoladę/kawę popijam. Zaraz ciasto sobie na pączuszki wyrobię, Soundtracku z Hobbita posłucham i wosków napalę. Wczoraj wieczorem, wielce aromatyczny wosk paliłam, jeszcze go nie opisywałam, a byłam pewna, że pisałam... za to teraz wzięłam i odpaliłam plażowy wosk, bo w domu napalone(jak inaczej drożdżowe wyrośnie?), orzeźwić się chciałam. Urlop coraz bliżej - mentalnie odpocząć.





Producent obiecuje Nam kwintesencję plaży, gorący pisaek, olejek do opalania, szum fal, powietrze z jodem. Znacie taką mieszankę? Ja znam i po prostu uwielbiam. Może nie pachnie ona wyłącznie morzem, ale po prostu wypadem nad wodę, rześkim wiatrem znad akwenu i ciałem pachnącym mazidłem do opalania. Zapach jest lekki, prawie wcale nie czuć go mydlaną nutą oraz o nowości, nie pachnie męsko. Producenci wosków, kojarzą morskie zapachy z zapachem męskich wód toaletowych. Ja to bardzo lubię, wręcz kocham, ale miałam ochotę na coś nowego... I mam. 
Bardzo wodny, letni zapach... sobotni. Akuratny!!

Nie jest mocny, nie zabija zapachem, ja ostatecznie dałam trzy te wypustki, nie dwie jak widać na zdjęciu, żeby czuć było dobrze.



Kominek wysłużony, trzeba za nowym się rozglądnąć  ;-) 

1 komentarz:

  1. Uwielbiam wszelkie plażowe aromaty! Beachside musiałam wąchać na stoisku, ale już chyba nos mi się przyzwyczaił, bo niewiele czułam. Skoro polecasz to będę musiała spróbować. :) Do dobrej książki będzie jak znalazł. ;)

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.