Strony

sobota, 6 czerwca 2015

"Szukaj mnie wśród lawendy. Gabriela. Tom III" - Agnieszka Lingas-Łoniewska

Ostatni tom lawendowej trylogii. Wracamy na półwysep Peljesac do Trpanj i wraz z Gabrielą próbujemy odszukać cień wielkiej miłości do Iwo, który przed laty zostawił dziewczynę w obcym kraju i wyjechał do Włoch. Co się wydarzyło pomiędzy energiczną blondynką i przystojnym Chorwatem? Jakie tajemnice uniemożliwiły tej zakochanej parze życie w miłości? Czy Gabrysia zna całą prawdę o Iwo? Czy ten mężczyzna wie, jaką naprawdę kobietą jest ta Polka, o której nie może przestać myśleć? Zakończenie miłosnych historii trzech sióstr. Pełne namiętności, tajemnic i przeciwności losu.


Lubię trylogię, od dziecka lubiłam cykle. Ostatnio polskie pisarki rozpieszczają nad pod tym względem. Jeśli trylogia jest dobra – im więcej tym lepiej. Zwykle niestety jest tak, że pierwszy tom jest świetny, drugi nieco zawodzi, więc po finale oczekujemy Eru wie czego, a mamy tylko sromotny zawód. Znam już twórczość Agnieszki Lingas-Łoniewskiej, na tyle, by nie obawiać się takiego procederu. Miałam przyjemność obserwować, foto-relację z wakacji w Chorwacji, która pełni tak ważną rolę w lawendowej trylogii. Jeśli ktoś nie śledził, a ma smartfona, z tyłu, na okładce mamy kod QR, który po zeskanowaniu przeniesie nas na Agnieszkowego bloga i do zdjęć z Chorwacji. Ach!! Marzę o wakacjach, jak ja lubię takie miejsca.


Trzeci tom trylogii, opowiada o najmłodszej siostrze Skotnickiej, która na stałe zamieszkuje w Chorwacji, samotnie wychowuje syna. Oczywiście ojciec, Chorwat, jest w pobliżu, wydaje się, że Gabi coś do niego czuje, zawsze czuła, ale co się stało przed laty, że nie są razem? I czy na pewne sprawy nie jest już za późno? Może jeśli coś kiedyś nie wyszło, trzeba to opłakać, pożegnać i złożyć na cmentarzu, nawet najwspanialszych, ale niespełnionych marzeń? Czy jednak trzeba walczyć? Gabi, będzie mogła sprawdzić na własnej skórze, w rodzinnym Wrocławiu, z okazji ślubu siostry. Chociaż początek będzie beznadziejny.


Jakże mi źle, że nie wiem kiedy wyjdzie nowa książka Agnieszki Lingas-Łoniewskiej.  Lubię czytać jej książki, moje koleżanki, którym pożyczyłam czy też poleciłam jej książki, są zachwycone i podzielają każdorazowo, moje oczekiwanie na nową powieść. Ta doskonale się sprawdza w taką pogodę. Czy może być coś lepszego niż dobry, motylkowy romans, czytany wśród zieleni, na ciepłym słoneczku, ptaki śpiewają, wietrzyk wieje. Przyroda i akcja powieści, współgrają ze sobą – po prostu Arkadia.

Wiele osób zarzuci mi, niskie wymagania czytelnicze. A ja jak zwykle powtórzę, że nie samymi ambitnymi książkami człowiek żyje. Wtedy chyba bym zwariowała. Po mrocznych kryminałach, przygnębiających biografiach, czy książkach które masakrują psychicznie, przychodzi czas, na to żeby poczytać coś lekkiego, optymistycznego, pozytywnego. Żeby były śliczne widoki, ciekawe postacie oraz motylki. Pod tym względem Agnieszka Lingas-Łoniewska nigdy nie zawodzi. I to jest fantastyczne. Mam nadzieję, że nie będę musiała długo czekać na jej następną książkę!!

5 komentarzy:

  1. Lubię twórczość Lingas-Łoniewskiej, ale nie miałam jeszcze przyjemności poznać tej serii, więc... trzeba to nadrobić, tym bardziej, że zbiera mnóstwo pozytywnych opinii! :) I w ogóle wydaje się idealną lekturą na lato.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasia a u mnie w ocenie ten tom czyli trzeci jest najlepszy. Też czekam na coś nowego tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo cenię sobie twórczość tej autorki, więc sięgnę po nią z całą pewnością :)
    Moje-ukochane-czytadelka

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgadzam się z Tobą w 100% - nie samymi ambitnymi książkami człowiek żyje. A powyższą książkę już czytałam i jestem nią zachwycona.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo.podoba mi się blog Zapraszam


    http://ola-kontra-wszechswiat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.