Strony

poniedziałek, 15 lutego 2016

"Parabellum. Głębia osobliwości" - Remigiusz Mróz [ i w końcu koniec]

Staram się zerwać z trupami z półki, grzebię jednego po drugim i staram się nowych nie produkować. A że lubię sobie najlepsze zostawiać na koniec, to i zaczynam wyczytwanie stosów od książek najsłabszych, tych co do których mam obawy, że jednak mogą mnie nie zachwycić. Ponieważ poprzednie tomy mnie nie zachwyciły, uznałam, że po prostu zaspokoję imperatyw dokańczania serii i zlikwidują wiszącą jak miecz Damoklesa nade mną konieczność doczytania tomu trzeciego, notabene  najobszerniejszego. Od razu zaznaczam, tym razem stwierdziłam, że będę czytała książkę jako fantastykę, fikcyjne uniwersum, a wydarzenia nawiązują do drugiej wojny. Oślepłam na fakty. Mam ferie i tak wyjdzie, że się czepiam, więc schodzę z merytorycznej strony. Która nadal mnie nie zachwyca.







Trzeci, ostatni tom świetnie przyjętej serii historycznej!Jest rok 1940, fala nazizmu zalewa Europę. Polacy resztkami sił walczą z okupantem, a ich człowieczeństwo zostaje wystawione na próbę…Braci Zaniewskich czeka daleka i niebezpieczna droga. Po odnalezieniu przyjaciela z armii Bronek postanawia przedostać się na Zachód, gdzie mają formować się polskie oddziały. Nie wszystko jednak idzie zgodnie z planem. Decyzja podjęta pod wpływem chwili zupełnie odmieni jego los. Tymczasem Staszek, rozdzielony z Marią, niechybnie zmierza prosto na spotkanie śmierci…Po drugiej stronie barykady pewien oficer SS będzie musiał zdecydować, czy ważniejsza jest dla niego lojalność wobec kraju, czy wobec ludzi…

Wyczekiwany tom trzeci to dalsze losy doskonale znanych nam bohaterów. Leitner trafia do szpitala, Staszek ma kłopoty, Maria ma dla Leitnera propozycję, a Bronek, jak zwykle ma przygody. Chłopak chce przedrzeć się na Zachód, bo tam ma być formowana polska armia, a on jest żołnierzem. Staszek to ma tak nieciekawą sytuację, że naprawdę – tylko mu współczuć. Maria z Leitnerem rozpoczyna odyseję. Z bohaterami zdepcemy całą Europę a nawet zagna nas do Afryki tudzież Azji. Chyba nikt po lekturze poprzednich tomów nie oczekuje nudy. W dosłownym tego słowa znaczeniu, dziać się będzie sporo. W końcu akcja tego tomu zaczyna się w 1940, w Europie też wtedy się działo. Dużo. Niezbyt dobrze. Chociaż w sumie zależy od punktu widzenia. Hitler tam chyba nie narzekał, aż tak.

Nadal jestem na nie, nadal nie wiem kto jest adresatem tej serii, bo mnie ta historia zupełnie nie kupiła. Taka awanturnicza powieść z masą okrucieństwa i nie, nie bulwersuje mnie to, bo czytałam książki z opisami brutalniejszymi ale nigdy nie przepadam, zaś tutaj  wydawało mi się, że tak napisana powieść deprecjonuje te okrucieństwa, czyni z nich anonimowy ciąg przemocy jak w filmach z tak zwanym mordobiciem nie do końca odpowiada mi coś takiego.
Czytałam zdecydowanie lepsze powieści, czy to o przemianie wewnętrznej, czy to z II wojną światową w tle. W Parabellum nie znalazłam niczego co by mnie ujęło, złapało za gardło i uderzało mą twarzą o beton. Była to raczej jak męcząca podróż, przez przeciętną okolicę, gdy rozładuje się mp3. Spać nie można, bo a nuż przejedzie się przystanek, a nie ma na czym oka zawiesić.

Cieszę się, że mam tę serię za sobą. Po prostu Parabellum to nie jest seria dla mnie, naprawdę było mi ciężko. Zdobyła grono fanów, którego muszę unikać, bojąc się linczu. Nie mogę polecić, chociaż postać Leitnera doceniam, ale aż tak wielką fanką nie jestem. Ta seria dla mnie była bardzo nietrafionym wyborem. Bywa i tak. Trzeci tom czytałam szybko, bo już było widać metę.

Książka recenzowana dla portalu


8 komentarzy:

  1. Z mojej strony linczu się nie musisz obawiać :) Czytałam jedynie pierwszy tom Parabellum, który to uznałam za dobry, ale nie porywający, a do świetnego było mu bardzo daleko. Po kolejną część już nie sięgnęłam i nie zamierzam tego nadrabiać. Sama się zastanawiam, skąd tyle zachwytów nad tą trylogią (?). Teraz mam zamiar sięgnąć po "Ekspozycję", zobaczyć, jak autor sprawuje się jako twórca kryminału. Być może będzie lepiej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś w niezwykłej, mniejszości ;)

      Ja bym Ci bardziej polecała serię z "Kasacją"

      Usuń
  2. Parabellum nie czytałam, bo nie moja tematyka, ale po lekturze Ekspozycji zastanawiałam się jak to możliwe, że te książki mają tylu fanów. Mnie to nie kupuje, ani to okrucieństwo, ani ten nadmiar niepotrzebnej moim zdaniem przemocy, przekleństw i wszystkiego co złe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dozgonną miłość Ci wyślubuję!! Bo mam podobne odczucia.

      Usuń
  3. 'Imperatyw dokończenia' - dobre. Zapamiętam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta książka akurat jeszcze przede mną. Przyznam, że mnie by było chyba ciężko całą trylogię połknąć tak szybko. Trzeci tom musi odczekać troszkę :) A linczu się nie bój, przecież każdy może wyrazić swoje zdanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie już terminy goniły, a dwa nie chciałam, żeby wisiała nade mną Trylogia, która aż tak mnie męczy.

      Linczu to ja mam powody aby się obawiać ;)

      Usuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.