Strony

wtorek, 25 października 2016

"Alicja w krainie czasów. Czas zaklęty" - Ałbena Grabowska

Na książkę Ałbeny Grabowskiej napaliłam się jakiś czas temu. Przypadkiem pierwszy tom wpadł w moje łapki jakiś czas temu, a że w ubiegły piątek poczta ucieszyła mnie tomem drugim, uznałam to za znak, że po prostu muszę tom pierwszy doczytać.  Wprawdzie autorka trochę strzela sobie w stopę, bo jest bardzo atrakcyjną kobietą i to trochę nie fair być tak ładną na okładce dobrej książki. No nic… pozostaje mieć nadzieję, że książka będzie słaba i będzie można hejtować.


Nowa fenomenalna trylogia królowej literatury kobiecej, autorki bestsellerowej sagi Stulecie Winnych – Ałbeny Grabowskiej.
W 1880 roku w podwarszawskim dworku ma przyjść na świat Alicja, owoc płomiennego romansu hrabiego Jana Księgopolskiego ze służącą Natalią. Tymczasem hrabia oczekuje narodzin prawowitego dziedzica. Zdesperowana służąca postanawia zrobić wszystko, żeby arystokrata uznał ich wspólne dziecko, a ją samą pokochał. By to osiągnąć, ucieka się do czarów. Nie wszystko jednak przebiega pomyśli Natalii. Syn z prawego łoża umiera, a hrabia zabiera do dworu tylko malutką Alicję, która będzie wychowywała się w dostatku, ale bez miłości ojca i przybranej matki.Odprawione niegdyś czary pozwolą Alicji żyć tak, jak nie żył dotąd żaden człowiek...

Koniec dziewiętnastego wieku. Pracująca jako pomoc kuchenna Natalia spodziewa się dziecka. Zbrzuchacił ją właściciel majątku, który jest zapatrzony w swą śliczną żonę, ale ta jest zimna jak lód i niestety pożycie nie układa się tak jak o tym marzył. Krzepka Natalia jest pełna życia i nie ma zachowań arystokratycznej małżonki. Owocem nocnych, tajnych schadzek jest rosnące w łonie dziewczyny życie. Traf chce, że i żona Jana spodziewa się dziecka. W ten sposób los Alicji zwiąże się nierozerwalnie z wielkim majątkiem i możną rodziną, która mając pieniądze nie ma ciepła w sercach. Dom tej rodziny jest  okazały, ale pusty i straszy chłodem. Czy mimo to Alicja, spełni wróżbę sprzed swoich narodzin?

Lubię prozę Ałbeny Grabowskiej, za ten klimat, bez względu na to, za jaki okres historyczny się bierze, to umie czytelnika dosłownie przenieść w czasie. Bierze na tapet fajny czas, z jednej strony mężczyzna może robić wszystko, chadza do burdelu, uwodzi kobiety, ale wszystko w zakłamanym sekrecie, nie można mówić głośno o tym co naturalne. Stąd te problemy z żoną, która niby taka zakochana, niby wykształcona, ale zielona jak szczypiorek i pruderyjna. Chociaż czy na pewno?

Jestem bardzo ciekawa jak autorka poprowadzi akcję dalej, jak potoczy się życie Alicji, jak wspominałam, drugi tom tylko czeka na czytanie, ale zrobię kilka dni przerwy.


A Wy zetknęliście się z twórczością Ałbeny? Poznałam Ją na Targach jest przecudowną kobietą, wprost emanuje ciepłem i spokojem i szlachetnym dostojeństwem. Polecam Wam również trylogię Stulecie winnych  mam jeszcze dwie Jej książki, jedną przywiozłam rok temu z Krakowa i ciągle szukam czasu.

9 komentarzy:

  1. Tak, znam dość dobrze twórczość autorki i jeszcze się na niej nie zawiodłam. Tę serię mam w planach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale znasz książek jej więcej, to zaufam Ci z chęcią, że dalej też się nie zawiodę :)

      Usuń
  2. Tak Ci zazdroszczę poznania autorki! Miałyśmy przyjemność kilka razy rozmawiać, ale jak na razie tylko elektronicznie :) Uwielbiam Stulecie winnych, został mi ostatni tom... i tak samo jak chcę po niego sięgać, tak samo nie chcę. Nie chcę żeby się to skończyło, bo ubóstwiam tę serię tak bardzo... Alicja również za mną, znowu byłam zachwycona. Podobało mi się, że tym razem skupiamy się na jednej postaci :) Drugi tom... w tej chwili mam szlaban na kupowanie, ale pewnie na święta sobie ją sprezentuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest cudowna, taka eteryczna, elegancka, magiczna!!

      Usuń
  3. Twórczość Ałbeny Grabowskiej uwielbiam, "Stulecie Winnych" i pierwsza część "Alicji" były super, ale ta druga część.... Jakby zupełnie ktoś inny ją napisał. Akcja od sasa do lasa. Tak niemożliwa, że aż absurdalna. Bohaterowie słabo nakreśleni, bardziej bazujący na znanych nazwiskach niż charakterze (Freud, Coco Chanel), a Alicja od połowy książki wręcz irytująca. I jeszcze ten cyrk (nie napiszę nic więcej, by nic nie zdradzić, ale od cyrku zaczyna się równia pochyła w dół). Tak czekałam na drugą część, a tak się rozczarowałam, jakbym straciła najlepszego przyjaciela :-(.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No co Ty.... kurczę, przestraszyłaś mnie. Aaaaaa no boję się!!

      Usuń
    2. Jestem bardzo ciekawa Twojej opinii :-)

      Usuń
  4. Bardzo mi się podobało Stulecie, tej jeszcze nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.