Strony

wtorek, 6 listopada 2018

"Cukiernia Pod Amorem. Dziedzictwo Hryciów" - Małgorzata Gutowska-Adamczyk [kontynuacja, która się broni]

Gdy kilka lat temu przyniosłam do domu Cukiernię pod Amorem, na wyraźne żądanie Mamy, nie spodziewałam się, że ta cała seria tak nas wszystkich zauroczy. Gdy czytałam ostatni tom starej trylogii, czułam rozrzewnienie i zadowolenie po dobrej książce i nic tak mnie nie mogło ucieszyć, jak wieść że będzie kontynuacja. Niestety minusem powieści ukazujących się raz na rok jest to, że zapominam wydarzenia z poprzedniego tomu. Na szczęście Małgorzata Gutowska-Adamczyk pisze tak klarownie, że prędko zorientujemy się co się działo. Tym razem będzie się działo jeszcze więcej, zarówno we współczesnym Gutowie, jak i podczas naszych podróży w przeszłość by śledzić losy Moniki i Teresy. Nie umiem powiedzieć, który wątek pociągał mnie najbardziej.





Druga część kolejnej serii "Cukierni Pod Amorem". 
Każdy dzień przynosi bohaterom nowe zawirowania, a historie sprzed czterdziestu lat ciążą do dziś.
Sierpień 2016 roku. Cukiernia Pod Amorem znów zwycięża w dorocznym konkursie na Ciastko Roku. Wokół imprezy robi się duże zamieszanie, które powoduje, że największy beneficjent staje się jej największym przegranym. Waldemara Hrycia drogo kosztują wątpliwości związane z kwestią prawidłowego wyłonienia zwycięzcy. Okazuje się, że za jego plecami knuje bliska mu kiedyś osoba. Ta zapomniana już prawie historia wraca teraz, wpływając na losy całej rodziny oraz miasteczka. Burmistrz Gutowa, jako organizator konkursu, czuje się odpowiedzialny za jego konsekwencje, plecie więc misterną polityczną intrygę, aby załagodzić ewentualne roszczenia Hryciów, a zwłaszcza swego największego oponenta - byłego burmistrza, obecnie posła Grzegorza Hrycia. Zbyszek Hryć, chociaż zdążył się już zaręczyć, nabrał poważnych wątpliwości co do swego związku z dziewczyną z Płocka, Martyną Nowak.Na to wszystko nieco z boku, patrzą nadal przebywające w okolicy dawne mieszkanki Zajezierzyc: Monika Grochowska-Adams oraz Tessa Steinmeyer. Z bohaterami współczesnych wydarzeń wiąże je niemal pięćdziesięcioletnia więź, która okazuje się na tyle silna, że obie panie angażują się w rozgrywające się w Gutowie wypadki.

Monika i Teresa pomimo wspólnego dzieciństwa rozluźniają więzy łączącej je przyjaźni. Monika marzy o studiach, wzdycha do Grzegorza Hrycia, a Teresa ciężko pracuje, by zarobić na byt swojej rodzinie, nie może liczyć na niczyją pomoc, jedynie towarzyszka Wypych może jej pomóc w zmianie na lepsze. Obie dziewczyny zaczynają dorosłość zupełnie inaczej, Teresa nie ma wielkich marzeń, jest ambitna, poznaje smak pierwszego zakochania i to właśnie to uczucie stanie się powodem jej kolejnej obsesji, obsesji, która sprawi, że rzuci swoje dotychczasowe życie. Monika zaś startuje na wymarzone prawo, a Warszawa w latach sześćdziesiątych będzie burzliwym miejscem, jak to się stanie, że dziewczyna będzie musiała emigrować? Gutowo też nie zazna nudy, emocje po konkursie cukierniczym nie słabną, a wręcz zapowiada się wyjątkowa eskalacja napięcia. Zbyszek wciąż z dziecinną wiarą wierzy przypadkowej dziewczynie, a na wierzch wychodzi coraz więcej sekretów.


Jestem zaprzysięgłą fanką tej sagi. Zwykle takie kontynuacje po latach są wymuszone, tymczasem Małgorzata Gutowska-Adamczyk bardzo sprawnie napisała dalsze losy, do znanej historii, dopowiada ciąg dalszy, a jak wiadomo te nie zawsze są cukierkowe. Od pierwszej strony wciągnęłam się w tę historię i kibicowałam bohaterom. Teraz będę wyczekiwała trzeciego tomu, żeby wiedzieć jak finalnie się to wszystko skończy.
Ta książka jest idealna dla wszystkich tych którzy lubią czuć prawdziwy klimat, klimat konkretnego okresu historycznego przeplatanego z fikcją literacką w doskonałym stylu. W tej książce autorka daje wyraźnie wyraz swoim poglądom politycznym i pewne diagnozy w niektórych kręgach nie znajdą poklasku, dobrze by było, aby kogoś skłoniły do refleksji.
Brak mi słów, by opisać, jak mnie ta powieść wciągnęła, jest chyba lepsza niż Ciastko z wróżbą, nie wiem jak wytrzymam do premiery kolejnego tomu, a wam gorąco polecam!


Książka recenzowana dla portalu Duże Ka

7 komentarzy:

  1. Dużo dobrego czytałem o tej książce :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też dużo dobrego czytałam o całej tej serii. Moja mamuśka nakręciła się na nią strasznie, tymczasem pierwszy tom jeszcze jakoś "przełknęła" i że tak powiem maltretuje drugi. Nie jest już tak entuzjastycznie nastawiona, dlatego ja po tę serię na razie nie sięgam. Odczekam, damy sobie czas i wtedy spróbuję podejść do niej bez żadnego nastawienia. Mam nadzieję, że i mi przypadnie do gustu. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja sięgnęłam bo Mama bardzo chciała. I się nie zawiodłam

      Usuń
  3. Czytam wszystko pani Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk i nie zawiodłam się ten tom wydany niedawno jest świetny!
    j

    OdpowiedzUsuń
  4. Do tej pory nie przeczytałam tej serii, ale to się wkrótce zmieni ;)

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń
  5. Rzadko udaje się stworzyć kontynuację, która dorównuje poprzedniej części, ale Małgorzacie Gutowskiej-Adamczyk udało się to z pewnością. "Cukiernia pod Amorem. Dziedzictwo Hryciów" to niezwykle przyjemne spotkanie ze znanymi bohaterami, a całość czyta się bardzo miło. Polecamy! :)

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.