Strony

niedziela, 12 maja 2019

"Płonące ziemie" - Bernard Cornwell



Uwaga, uwaga przed nami premiera piątego tomu Wojen wikingów, to niesamowite jaką fantazję miał autor, żeby na kanwie prawdziwych wydarzeń napisać tak epicką powieść, która pomimo, że już piąty tom mamy okazję czytać, to wciąż dzieje się coś nowego, autor ciągle przykuwa naszą uwagę. Mało tego ja ciągle mam ochotę na więcej. Zapnijcie pasy i przenieście się w czasie. Chociaż przyznam się Wam, że w te czasy mogę się przenieść tylko w książce. Żyć wtedy bym nie chciała. Ale za to jesteśmy z Uthredem prawie w tym samym wieku. 


Duńczycy wciąż zagrażają królestwu Alfreda: jarl Haesten przywiódł do wybrzeży Wessexu osiemdziesiąt okrętów, a kilka tysięcy wikingów pod wodzą Haralda Krwawowłosego pustoszy Kent. Uhtred, dowodzący teraz załogą Londynu, chce walczyć z Haestenem, ale z woli władcy układa się z nieprzyjacielem. Alfred rozkazuje mu też wyruszyć do Aescengum – tam bowiem zamierza rozgromić armię Krwawowłosego. W drodze do warowni Uhtred rozbija oddział dowodzony przez piękną i niebezpieczną Skade, kochankę i wieszczkę Haralda...

Kto myślał, że Uthred w tym tomie będzie miał spokojne i lekkie życie, ten jest w błędzie. Czas płynie, Uthred jest już czterdziestolatkiem, co tysiąc lat temu było wiekiem sędziwym. Alfred również nie młodnieje, co rodzi kolejne konsekwencje polityczne, bo monarcha starszy jest słabszy, a syn to gołowąs, bez doświadczenia, może stać się łatwym kąskiem dla wrogów. Wojny wciąż wybuchają. Na rubieżach przegrupowują się armię. Nasi bohaterowie znów będą musieli walczyć.  

Są ludzie, którzy nie lubią serii, wystarczy im jeden tom opowieści i później bez żalu rozstają się z bohaterami. Akurat ja lubię wracać do bohaterów, których znam. Oczywiście książki muszą utrzymywać poziom, bo jednak masochistką nie jestem. Seria o historii Uthreda mnie wciąga, trzyma poziom i pomimo upływu czasu, autor jest w stanie utrzymać moje zainteresowanie. Tworzy barwnych bohaterów, którzy wzbudzają naszą sympatię, czy żywe wkurzenie. Jeżeli jesteście podczas lektury odczuwać takie autentyczne emocje, to znaczy, że powieść jest świetna. Ja w dalszym ciągu jestem na tak i w dalszym ciągu czekam na więcej! 



2 komentarze:

  1. Moje klimaty Kasiek, wiem, powtarzam się :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest w planach i czas w końcu zacząć ją zamawiać ;)

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.