Strony

niedziela, 6 października 2019

"Wyrok" - Remigiusz Mróza [ co tam słychać u Chyłki i Zordona? Czy trzymają się mocno?]


To już dziesiąty tom z bestsellerowego cyklu Remigiusza Mroza, ta książka to nowość ale wiadomo, że od razu będzie też bestseller. Dziesięć tomów,  oczywiście czytelnicy zadają sobie pytanie czy powstaną kolejne(aby poznać odpowiedź trzeba przeczytać. Ta seria ma swoich fanów, ma swoich hejterów. I gdzieś tam jestem ja, która szuka jak Indiana Jones Zaginionej Arki, fenomenu tej książki tudzież tego co mi nie pasuje. Wyrok czytałam na chorobowym, zajęła mi więcej niż dzień, długo w sumie. Czy najnowszy tom z tej serii, to hit, czy kit, a może odpowiedź będzie gdzieś pośrodku.





Po zdanym egzaminie adwokackim, świeżo upieczony mecenas Oryński ma zastąpić Chyłkę jako główna siła napędowa kancelarii Żelazny & McVay. Pierwsza sprawa, jaką poprowadzi, niechybnie zaważy na całej jego przyszłości zawodowej. Kordian nie ma jednak żadnego wyboru – zostaje zmuszony przez Piotra Langera, by podjąć się obrony pewnego chłopaka w Poznaniu. Co ich łączy? I dlaczego Langerowi tak zależy na jego obronie?
Siedemnastolatek oskarżony jest o wyjątkowo krwawe zabójstwo dwóch kolegów ze szkoły, które łudząco przypomina sposób działania Sadysty z Mokotowa. Nie ma alibi, plącze się w zeznaniach, a dowody przemawiają przeciwko niemu. Nawet Chyłka jest przekonana, że tej sprawy nie da się wygrać…


W poprzednim tomie okazało się, że Joanna Chyłka jest śmiertelnie chora, nowotwór, który ją zaatakował, jest nie do wyleczenia, organizm czeka degrengolada, a dni żylety warszawskiej palestry są już policzone. Ten zaś kto je liczył, posługuje się raczej niskimi cyframi… W międzyczasie Zordon zdał egzamin adwokacji, co przecież też było poprzedzone licznymi perturbacjami. Teraz staje przed wyborem swojej pierwszej sprawy i powinna ona spełniać dwa warunki, powinna zostać wygrana, a po drugie to nie może być jakaś płotka, ale coś z rozmachem.  Taka sprawa powinna być takim Władcą pierścieni, tymczasem Kordian wybiera pewną porażkę, chłopak brutalnie zakatował dwóch kumpli. Jego wina jest zasadniczo przesądzona,  Chyłka go zwyzywa, prokurator rozniesie w pył, więc jakie pobudki kierują Kordianem?



Zasadniczo książkę możemy podzielić na dwie części. Pierwsza to zagadka kryminalna. Typowa dla tej serii, ale na plus muszę przyznać, że w tym tomie autor więcej miejsca poświęca na wyjaśnienie intrygi, chociaż moim zdaniem znów przesadził jeśli chodzi o sposób skomplikowania. Ta historia miałaby ręce i nogi, gdyby autor poszedł w stronę klasycznej intrygi. Dziesiątki odcinków prawniczych seriali pokazują, że na jednej sprawie można spokojnie zbudować porywającą akcję.
Jak to w tej serii, główny akcent położony jest na relację Chyłki i Zordona, tym razem fani tej pary mogą obserwować ich związek. Bohaterowie osiągnęli już apogeum rozwoju, możemy obserwować ich czyny, naturalne konsekwencje charakteru.  Czy zaskoczą nas czymś? O bezdyskusyjnie, autor zaserwuje nam kolejkę górską, będzie działo się sporo. Wszystko bardzo w stylu Mroza, więc jeśli jesteś już z bohaterami serii od dziewięciu tomów, to musisz sięgnąć i po ten!

Książka do kupienia w księgarni Tania Książka


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.