Strony

sobota, 1 lutego 2020

"Zniewolona. Bez prawa do miłości" - O. Krzeczewska, N. Pristajecka, W. Szewiachowa

Pamiętam jak doszło do tego, że zainteresowałam się serialem Zniewolona otóż przeglądałam sobie artykuły wybrane dla mnie przez mój mądry telefon i zobaczyłam, że próbuje mnie zainteresować jakimś serialem. Pierwsze słyszałam, ale wojna krymska, Rosja, arystokracja, pańszczyzna brzmiało spoko. Był weekend i zdaje się, że było tak gorąco że nie miałam ochoty wystawić nosa za próg domu. Włączyłam więc pierwszy odcinek i przepadłam. Umówmy się, ja zdaję sobie sprawę z wad tego serialu. Z wszystkich, ale jjest to taki ogłupiacz, który dobrze mi się oglądało gdy wracałam z pracy. Skończył się drugi sezon co ładnie podniosło mi ciśnienie, ale czekając na trzeci polscy czytelnicy mogli czekać jeszcze na książkę, której do tej pory zazdrościli Ukrainie.  



SIĄŻKOWA WERSJA BIJĄCEGO REKORDY POPULARNOŚCI SERIALU TELEWIZYJNEGO ZNIEWOLONA, KTÓRY ZAWŁADNĄŁ SERCAMI MILIONÓW POLSKICH WIDZÓW.

Młodziutka Katierina jest piękna i mądra. Decyzją matki chrzestnej, została wychowana jak szlachetnie urodzona panna. Dla reszty świata jednak jest jedynie rzeczą, chłopką pańszczyźnianą należącą do najbogatszego ziemianina w powiecie nieżyńskim, Piotra Czerwinskiego. Przypadkowe spotkanie z prawym, acz zapalczywym szlachcicem Aleksiejem Kosaczem staje się dla dziewczyny najszczęśliwszym wydarzeniem w życiu. Lecz czy Katierina może marzyć o prawdziwym uczuciu, skoro Grigorij, syn jej państwa, gotów jest na wszystko, byle ją tylko posiąść na wyłączną własność? Za najmniejsze nieposłuszeństwo niepokorna dziewczyna może zostać sprzedana, wymieniona lub przegrana w karty. Czy Aleksiej gotów będzie walczyć o swoją wybrankę, gdy dowie się, że jest nikim, cudzą własnością bez prawa do pragnień, marzeń oraz... miłości?

Przenosimy się do Rosji w czasy wojny krymskiej. W Rosji pańszczyzna ma się świetnie, zostanie zniesiona dopiero za jakąś dekadę a i tak sposób w jaki ją zniesiono do dziś budzi kontrowersje i jest argumentem w dyskusji o fatalnym stanie chłopów w Rosji. Więc są czasy, gdy panna młoda wnosi w posagu ileś tam morg i konkretną liczbę dusz, bo owi chłopi są własnością pana od narodzin do śmierci, właściciel jest władcą absolutnym. W tych czasach żyje Katia, jest ona wychowaną Anny Lwownej, która przyjęła ją na wychowanie gdy dziewczynka się urodziła, a przy porodzie zmarła jej matka. Anna Lwowna nie szczędziła środków by dać Katii wychowanie, wykształcenie, przez co dziewczyna jest rozdarta, z urodzenia jest nikim, śmieciem, znaczy mniej niż ubiór który nosi, a z drugiej strony obyta jest jak córka arystokratycznego rodu. Wiedzie więc Katia spokojne życie u boku chrzestnej, ale akcja przyspiesza, gdy z wojny krymskiej wracają okoliczni kawalerowie. Wraca syn właścicieli Katii – Grigorij która wbrew obawom ojca nie orył nazwiska hańbą, a zdobył odznaczenia. Wrócił też Alosza, biedny szlachcic który kocha się w Nataliea w Aloszy kocha się Lidia, zaś Natalia zakochuje się w Gregoriju, a Grigrij chce zniewolić Katię. 

Książka zasadniczo opisuje to co działo się w serialu, jest jednak ewidentnie kierowana dla osób które serial znają, bowiem brak jakichkolwiek opisów, nie dowiemy się z książki jak wygląda jakikolwiek bohater, w jakich wnętrzach dzieje się akcja. Nic. W książce mamy wydarzenia z pierwszego sezonu, ale nie jestem pewna czy z całego. Pierwsza część kończy się z chwila przybycia Katii do majątku Lidii a nie pamiętam, gdzie kończył się sezon pierwszy.  
Dla mnie ta książka była takim resetem. Ucieczka od codzienności, zasadniczo bez wartości dodanej, dla Żadana kupię pewnie tom drugi i zobaczę co się będzie działo. Na razie wygrywa serial. 

2 komentarze:

  1. Świetny serial jestem w trakcie oglądania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to już niedługo będziessz ze mną czekała na trzeci sezon

      Usuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.